Legia Training Center oficjalnie otwarty. "Zastałem klub drewnianym, zostawię murowanym"

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

20.07.2020 20:50

(akt. 22.07.2020 09:50)

W poniedziałek 20 lipca miało miejsce uroczyste otwarcie Legia Training Center. W ośrodku w Książenicach obecni byli między innymi prezes i właściciel stołecznego klubu Dariusz Mioduski, selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek oraz przedstawiciele pierwszego zespołu "Wojskowych".

Część oficjalna rozpoczęła się o godz. 15:30. Najpierw Dariusz Mioduski serdecznie przywitał wszystkich zgromadzonych w poniedziałek w Legia Training Center. – W klubie mówi się, że to teraz nasz drugi dom. Jeżeli chodzi o dział sportowy, to wszyscy mówią, że to nasz pierwszy dom. Mogę tylko powiedzieć oraz zapewnić, że będzie to dom gościnny i otwarty dla wszystkich. To dom, który będzie szkolił i wychowywał – mam nadzieję – gwiazdy. I Legii, i reprezentacji Polski oraz topowych klubów na świecie. Sportowców, z których my i cała Polska będziemy dumni – skomentował prezes i właściciel Legii.

W Książenicach pojawili się również m.in. minister sportu Danuta Dmowska-Andrzejuk, selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek, prezes BGK Beata Daszyńska-Muzyczka, burmistrz Grodziska Mazowieckiego Grzegorz Benedykciński oraz przedstawiciele pierwszego zespołu mistrza Polski. Pojawił się również Marcin Animucki, prezes Ekstraklasy SA i Jacek Magiera, czyli były trener Legii, który jest aktualnie selekcjonerem kadry Polski do lat 20.

– Piłka nożna interesuje co drugie dziecko w Polsce. Właśnie dlatego, żeby rozwijać sport, musimy rozwijać najbardziej popularną dyscyplinę w kraju, czyli futbol. Cieszę się, iż takie obiekty powstają dzięki wsparciu Ministerstwa Sportu, które przekazało 23 miliony złotych. Do stołecznego klubu trafią też kolejne środki, poprzez program budowy zadaszeń boisk piłkarskich – opowiadała Dmowska-Andrzejuk. - Muszę powiedzieć, że zazdroszczę. Legia zawsze jest bliska mojemu sercu, bo w tym klubie zaczynałam przygodę z szermierką. Kiedyś miałam również możliwość bycia na murawie, gdy kibice piłkarscy zaśpiewali mi sto lat. Wtedy zrozumiałam, czemu to tak ważna dyscyplina. Było to wspaniałe przeżycie. Rząd będzie wspierać piłkę nożną w Polsce. Wierzę, że z czasem zbudujemy tu wielki, europejski zespół. Mam nadzieję, że nasz futbol będzie się rozwijał, a my będziemy mogli cieszyć się z jego sukcesów. Chciałabym również serdecznie pogratulować Legii mistrzostwa Polski. Wiem, co to znaczy zdobyć tytuł w barwach „Wojskowych”.  Życzę wszystkim zebranym wszystkiego dobrego – zakończyła minister sportu.

- W życiu piękne są tylko chwile. Dzięki Legii mamy właśnie taki moment ze względu na otwarcie LTC. Kiedy w przeszłości żeglowałem po Karaibach, wszedłem razem z przyjacielem do dzikiego baru. Na wstępie powiedzieliśmy, iż jesteśmy z Polski. Usłyszeliśmy: „Lewandowski!”. Mam nadzieję, że jak wrócę tam za pięć lat, to miejscowi będą powtarzali kolejne nazwiska, które wywodzą się z ośrodka w Książenicach. Wszystko udało się załatwić bardzo szybko, Legia funkcjonowała przy zachowaniu wspaniałych standardów. To jeden z najpiękniejszych dni w mojej 26-letniej karierze samorządowca. Legia jest potęgą – mówił Benedykciński, burmistrz Grodziska Mazowieckiego.

Na koniec głos zabrał jeszcze trener Legii Warszawa, Aleksandar Vuković. - W 2001 roku urodzili się Michał Karbownik i Maciej Rosołek, a ja trafiałem do wielkiego klubu, do Legii. Od razu dało się to poczuć. Natomiast to, co było dookoła, wyglądało inaczej: począwszy od stadionu poprzez warunki do  treningów. Teraz widzimy piękne LTC, które jest wyjątkowym miejscem. Sądzę, że dopiero z czasem to docenimy. Sporo przeżyłem przez te lata. Wiem, że jak odejdę z tego klubu, to będę mógł powiedzieć jak król Polski, Kazimierz Wielki: „zastałem Legię drewnianą, a zostawiam murowaną”. Ale - żeby było jasne - nie mam zamiaru odchodzić – zakończył szkoleniowiec stołecznego zespołu.

Otwarcie ośrodka zorganizowano z pompą. Nie brakowało wycieczek po całym obszarze LTC. Przedstawiciele mediów mogli obejrzeć gabloty wypełnione pucharami, pokoje zawodników, bursę, strefę wellness, szatnie czy halę sportową, która zrobiła kapitalne wrażenie. Oficjalne otwarcie nie zmieniło faktu, że stołeczny klub już od kilkunastu dni korzysta z ośrodka. Teraz wyjątkowość stanie się codziennością, a LTC ma służyć "Wojskowym" przez lata.

Polecamy

Komentarze (84)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.