News: Legia żąda przeprosin, piłkarze Śląska przepraszają (akt.)

Legia żąda przeprosin, piłkarze Śląska przepraszają (akt.)

Jan Szurek

Źródło: legia.com, slaskwroclaw.pl

11.05.2012 15:30

(akt. 11.12.2018 14:00)

W czwartek w mediach opublikowany został film z mistrzowskiej fety we Wrocławiu, na którym zarejestrowane zostało niestosowne zachowanie piłkarzy Śląska, którzy świętując z kibicami śpiewali piosenkę obrażającą Legię Warszawa. Poniżej przedstawiamy komentarz do tej sprawy Prezesa Piotra Zygo.

- Potępiamy tego typu zachowania i domagamy się przeprosin. Oczekujemy od wszystkich, w pierwszej kolejności od naszych zawodników, szacunku dla rywala w każdej sytuacji, na boisku i poza nim. Mistrz Polski powinien być w tym względzie przykładem dla innych, dlatego uważamy, że Komisja Ligi Ekstraklasy SA powinna zająć się niezwłocznie tą sprawą i wyciągnąć równie surowe konsekwencje jak w przypadku Semira Stilicia. Musimy wszyscy dbać o wizerunek klubów, ligi i polskiego futbolu – powiedział Prezes Zygo.


Na odpowiedź Śląska Wrocław i ich piłkarzy nie musieliśmy długo czekać: 


"Rada Drużyny Śląska Wrocław w imieniu całego zespołu oświadcza, że intencją żadnego z zawodników naszej drużyny nie było obrażanie klubu Legii Warszawa. 


Podczas mistrzowskiej fety w Rynku wspólnie z wrocławskimi kibicami świętowaliśmy największy sukces w naszej karierze. Emocje, które nam towarzyszyły, były ogromne. Kilkanaście tysięcy sympatyków naszej drużyny wiwatowało na naszą cześć, zachęcając nas do wspólnego śpiewania stadionowych pieśni, sławiących Śląsk Wrocław. Daliśmy się porwać tym emocjom, włączając się do wspólnego śpiewania piosenek, które doskonale znamy z naszych meczów: „Mistrz, mistrz, WKS”, „Cała Polska w cieniu Śląska” i tym podobnych. 


W pewnym momencie zaintonowana została nieznana nam wcześniej piosenka, której nigdy dotąd nasi kibice nie śpiewali. Chcąc dalej radować się z naszymi sympatykami, usiłowaliśmy niejako odgadywać jej kolejne słowa, by nadal podtrzymywać wspólne śpiewy. Nie zdawaliśmy sobie sprawy z jej przesłania i z tego, że jest to piosenka obrażająca Legię Warszawa, w której mamy wielu boiskowych kolegów oraz przyjaciół. Część z nas przestała ją nawet w pewnym momencie śpiewać – niektórzy dlatego, że zorientowali się w jej treści, inni z powodu zwyczajnej nieznajomości jej słów. 


Jest nam bardzo przykro, że nieświadomie obraziliśmy kibiców i piłkarzy Legii. Przepraszamy, jeśli nasze nieumyślne zachowanie kogokolwiek uraziło. 


Rada Drużyny Śląska Wrocław"

Polecamy

Komentarze (114)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.