Legia zapowiada legalny pokaz pirotechniki, wojewoda straszy
06.02.2014 16:40
Jacek Kozłowski zwrócił uwagę na dwa problemy związanie z warszawskimi klubami: Polonią i Legią. Degradacja tego pierwszego podmiotu do czwartej ligi spowodowała, że zespół "Czarnych Koszul" gra na obiektach o dużo niższych wymaganiach dotyczących bezpieczeństwa niż w ekstraklasie. - Polonia ma dużą grupę kibiców nastawionych antagonistycznie do fanów Legii. Ich konflikt przeniósł się na poziom rozgrywek, gdzie organizatorzy meczów nie byli w stanie zapewnić odpowiednich środków bezpieczeństwa - przyznał wojewoda.
Według niego drugim kluczowym problemem na terenie województwa mazowieckiego jest przestrzeganie prawa na stadionie Legii oraz na meczach wyjazdowych i trasach przejazdu fanów tego klubu. - W rundzie jesiennej widoczny był postęp, jeśli chodzi o drożność przejść ewakuacyjnych na stadionie przy Łazienkowskiej. Problemem pozostaje używanie pirotechniki. Mam poczucie, że jest brak współpracy między władzami klubu a przedstawicielami policji, straży pożarnej i wojewody. Poza tym akceptacja stosowania tzw. sektorówek, umożliwia łamanie prawa. Organizatorzy robią to wbrew przepisom ustawowym i swojego regulaminu" - tłumaczył Kozłowski.
Zarzut odnośnie łamania własnego regulaminu został szybko wyjaśniony przez przedstawiciela klubu z Łazienkowskiej. - Ten zapis został przez nas wprowadzony do regulaminu na wyraźne żądanie pana wojewody pod groźbą zamknięcia stadionu - wytłumaczył dyrektor biura zarządu Legii Warszawa Bogdan Kuzio. Poza tym przyznał, że w klubie trwają prace nad projektem zorganizowania legalnego pokazu pirotechniki. To byłby pierwszy taki pokaz w klubie ekstraklasy. - Pozostaje jednak wiele formalnych kwestii do wyjaśnienia. Np. opinia straży pożarnej jest krytyczna w tym aspekcie. Taki pokaz jest możliwy już w tej rundzie, ale nie chciałbym tego ostatecznie przesądzać - dodał Kuzio.
Według niego zwiększa się poziom bezpieczeństwa na obiekcie przy Łazienkowskiej. Przyznał jednak, że nie można spodziewać się drastycznych zmian w zachowaniu kibiców. W jego opinii zmiany powinny być wprowadzane stopniowo. - Podkreślam, że kwestia pirotechniki to dwa przypadki na 14 meczów rundy jesiennej z udziałem publiczności. Dopełniamy wszystkich procedur, które są niezbędne, jeśli chodzi o wykrycie pirotechniki przy bramkach wejściowych. Nie zgadzamy się natomiast z tym, aby uniemożliwiać prezentowanie opraw meczowych. Nie planujemy restrykcyjnego podejścia do stosowania na trybunach tzw. sektorówki. Uważamy, że każdy ma prawo do zaprezentowania swojej formy kibicowania. To wpływa przecież na atrakcyjność widowiska i atmosferę na stadionie. Wielokrotnie były prezentowane tzw. sektorówki bez pirotechniki. Uważamy, że wiele robimy dla bezpieczeństwa na naszym stadionie i tworzenie atmosfery zagrożenia nie sprzyja wizerunkowi klubu - mówił Kuzio.
Wojewoda natomiast zapowiedział konsekwencję w egzekwowaniu regulacji prawnych. Zapewnił, że w tym celu nie zawaha się skorzystać ze swoich uprawnień włącznie z zamykaniem trybun, w przypadku braku dobrej woli ze strony organizatorów. Taka deklaracja spotkała się z komentarzem ze strony Ekstraklasy SA. - Z satysfakcją przyjęliśmy opinię wojewody mazowieckiego o stałym postępie w zapewnieniu bezpieczeństwa na stadionach piłkarskich Mazowsza. Nie możemy się jednak zgodzić na to, aby zamykanie stadionów i wszelkie inne kary zbiorowe były odpowiedzią na łamanie przepisów podczas meczów. Stanowczo podkreślamy, że takie decyzje świadczą o niezrozumieniu problemu zapewnienia bezpieczeństwa rozgrywek piłkarskich. Z tym większym niepokojem przyjęliśmy zapowiedź wojewody mazowieckiego o możliwości skorzystania w nadchodzącym sezonie również z tego uprawnienia - podkreślił w oświadczeniu wiceprezes zarządu Ekstraklasy SA Marcin Animucki.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.