Legia zasila budżet miasta
30.11.2018 10:10
Z raportu wynika także, że z tytułu podatków i składek płaconych przez Legię Warszawa dochody sektora finansów publicznych wyniosły w analizowanym sezonie 104 mln zł. W samej Warszawie klub zasilił budżet miasta podatkami o wartości 10,7 mln zł. To właśnie miasto, podkreślają władze klubu, najbardziej korzysta na obecności Legii. Z raportu wynika, że klub wygenerował w nim 274 mln zł wartości dodanej, a dzięki niemu warszawski biznes miał 411 mln zł przychodów. Inny efet to promocja miasta. Analitycy zauważyli, że w trakcie meczów Legii z zagranicznymi klubami w internetowych wyszukiwarkach 2-4 krotnie rośnie liczba zapytań o hasło „Warszawa”. Z raportu wynika, że promocja miasta w internecie, mediach społecznościowych i telewizji dzięki występom Legii w europejskich pucharach była warta 33,4 mln zł.
Dzięki zastosowaniu unikalnego modelu EY SPECTRUM, możliwe było obliczenie efektów ekonomicznych działalności Legii Warszawa w podziale na poszczególne podregiony. Największa część tych efektów generowana jest na terenie Warszawy. W sezonie 2016/2017 było to ok. 411 mln zł przychodów ze sprzedaży, ok. 274 mln zł wartości dodanej wytworzonych towarów i usług, ok. 1,5 tys. miejsc pracy i ok. 10,7 mln zł dochodów podatkowych (w tym podatek od nieruchomości oraz część wpływów z podatku PIT i CIT, które trafiają do budżetu m.st. Warszawy). Poza wpływami podatkowymi, Legia Warszawa płaci miastu Warszawa czynsz za dzierżawę stadionu – w sezonie 2016/17 było to 3,7 mln zł. Z drugiej strony, w 2017 r. w ramach umowy sponsoringowej, miasto zasiliło budżet Legii Warszawa kwotą 630 tys. zł. Tym samym, w sezonie 2016/17finansowe korzyści netto dla m.st. Warszawa wynikające z działalności Legii Warszawa wyniosły ok. 13,8 mln zł.
Działalność Legii Warszawa wpływa także na promocję miasta – zarówno w Polsce, jak i na arenie międzynarodowej. Zainteresowanie stolicą wśród zagranicznych kibiców istotnie wzrasta w czasie międzynarodowych rozgrywek z udziałem Legii. Klub prowadzi także działalność społeczną, w tym programy edukacyjne dla dzieci, szkółki piłkarskie, wydarzenia okołostadionowe i wiele innych prospołecznych inicjatyw, które mają miejsce przede wszystkim na terenie Warszawy. W sezonie 2016/2017 z wycieczek po stadionie skorzystało prawie 29 tys. osób.
- Legia Warszawa z czysto biznesowego punktu widzenia nie jest bardzo dużą organizacją, ale jej siła oddziaływania w wielu wymiarach jest nieproporcjonalna do skali budżetu, czego dowodzą przeprowadzane przez nas badania. Wynika z nich, że Legia jako marka ma 90 proc. rozpoznawalność w całym kraju, a co ciekawsze, ponad 60 proc. osób deklarujących się jako kibice Legii Warszawa, mieszka poza woj. mazowieckim. Świadczy to o tym, że jesteśmy jednym z absolutnie najsilniejszych i najbardziej medialnych brandów w całej Polsce, biorąc pod uwagę wszystkie segmenty rynku. Analiza przygotowana przez EY pokazuje dodatkowo jak duży jest społeczno-ekonomiczny wpływ Legii na swoje otoczenie i potwierdza, że partnerska współpraca z miastem jest nie tylko naturalna, ale również korzystna dla obu stron – mówi Łukasz Sekuła, członek zarządu Legii Warszawa.
Co ciekawe, Legia jest także platformą promocji Warszawy w skali międzynarodowej. Aż 6,5% całkowitej liczby wyszukiwań hasła „Warszawa” w Google w przeanalizowanych krajach (w sezonie 2016/17) było związane z meczami z udziałem Legii Warszawa w europejskich turniejach. Ponadto, jak wynika z badania Pentagon Research, dzięki meczom Legii w europejskich pucharach, ekspozycje marek własnych Warszawy w internecie, mediach społecznościowych oraz telewizji osiągnęły wartość ok. 33,4 mln zł.
Dane pokazują, że współpraca między miastem a klubem powinna być lepsza i przypominać symbiozę. Tymczasem proces przyznania w dzierżawę terenów pod boczne boiska, gdzie będzie grała młodzież, trwał kilka lat. A przecież tereny i tak później wrócą do miasta. Dodatkowo to Legia musi wyłożyć pieniądze na budowę boisk i będzie płacić czynsz na warunkach rynkowych. Sprawa powinna być formalnością, a ciągnęła się w nieskończoność. Choćby ta sprawa pokazuje, jak wiele jest do poprawy.
Miasto powinno promować Legię, a Legia miasto. Dlatego fajnie by było, gdyby projekt z nazwą stadionu Warsaw Arena czy też Warszawa Arena doszedł do skutku. W ten sposób można by odciążyć klub od płacenia najwyższego czynszu za użytkowanie obiektu w Polsce. Do zrobienia wspólnie jest mnóstwo projektów - tak dużych jak i małych. O tym, że wszystko razem może fajnie funkjonować przekonaliśmy się podczas obchodów 100-lecia istnienia klubu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.