Legia zawalczy o korty ze wsparciem PZT

Zawodnicy certyfikowanej akademii tenisa Legii nie mogą korzystać z kortów znajdujących się obok stadionu. Tymi na mocy 12-letniej dzierżawy zarządza SKT "Legia", którym kieruje Jerzy Hertel, były polityk PO. Umowa, która swego czasu została uznana za skrajnie niekorzystną dla miasta przez Komisję Rewizyjną Rady Warszawy, dobiegnie końca 30 listopada. Nie jest znany termin zawarcia nowej umowy. Miasto będzie musiało najpierw przejąć nieruchomość od dotychczasowego dzierżawcy.

W maju Legia Warszawa SA złożyła sprzeciw wobec SKT, które chciało zarejestrować w Urzędzie Patentowym dwa znaki towarowe wykorzystujące znaki zarejestrowane na rzecz Legii Warszawa SA. We wrześniu SKT otrzymało nakaz zaniechania używania wszelkich znaków towarowych związanych z Legią.

Kolejną dzierżawą zainteresowana jest Warsaw Sports Group, która zarządza Akademią Tenisa Legii Warszawa. To jej zawodniczką jest Iga Świątek, triumfatorka juniorskiego Wimbledonu. WSG otrzymało także wsparcie Polskiego Związku Tenisowego. - Obiekt marnieje. W tej chwili jedynym godnym uwagi turniejem na Legii jest Puchar Bohdana Tomaszewskiego. Patron bardzo ważny, ale turniej wciąż tylko kadetów. PZT działa w kooperacji z sekcją tenisową Legii Warszawa, chcielibyśmy stworzyć tam centralny obiekt szkoleniowy dla kadry narodowej i prowadzić podstawowe szkolenie dzieci z Warszawy i okolic w ramach Narodowego Programu Upowszechniania Tenisa - stwierdził Mirosław Skrzypczyński, prezes PZT.

Cały tekst dotyczący historii kortów Legii oraz obecnej sytuacji dostępny jest w "Rzeczpospolitej" w tym miejscu.