Michał Żyro

Legijne chwile Michała Żyry

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

30.11.2019 02:17

(akt. 02.12.2019 13:28)

Michał Żyro ma za sobą ponad 150 meczów w Legii Warszawa. Debiut w rywalizacji z Polonią, gol z Podbeskidziem, pierwszy występ przeciwko swojemu klubowi... Pewne momenty nierozerwalnie złączyły piłkarza ze stołeczną drużyną. W sobotę "Żyrko" będzie miał okazję zmierzyć się z "Wojskowymi" w barwach Korony Kielce.

1. Debiut

Najpierw zespoły młodzieżowe. Wyjazdy na zgrupowania juniorskich reprezentacji Polski z Cezarym Michalakiem (dziś MKS Piasecznko) czy Pawłem Broniszewskim (Świt Nowy Dwór Mazowiecki). Wreszcie debiut. Pierwszy mecz szczególny, bo derbowy. Trener Jan Urban dał szansę młodzianowi w końcówce spotkania z Polonią. Utrzymywał się remis 1:1. Gole strzelili Bartłomiej Grzelak dla gospodarzy i Łukasz Piątek dla gości. Do dziś debiut Żyry z 2009 roku jest przez wielu doskonale pamiętany, bo mimo 89. minuty, wychowanek KS-u Piaseczno dał kilka chwil emocji. Skrzydłowy wywalczył rzut rożny, rozruszał legionistów i choć nie zdołał wiele zmienić, to dał się zapamiętać kibicom. Ledwie pięć dni później, zawodnik dostał kolejną szansę od szkoleniowca i mógł pokazać się już przez dłuższy czas w wygranym po dogrywce spotkaniu Pucharu Polski z Cracovią (2:0). Kolejna szansa na grę przyszła dopiero w następnym sezonie...

Michał Żyro 2009

2. Pierwszy gol

Zakurzony klasyk. Legia grała z Widzewem. Żyro coraz odważniej pukał do pierwszego składu stołecznej drużyny. W rywalizacji z RTS-em adept legijnej akademii wybiegł na boisko w pierwszym składzie. Do przerwy goli nie było, ale to zmieniło się w 65. minucie. Wtedy skrzydłowy dopadł do piłki w polu karnym i umieścił ją w siatce. Bramka niezbyt urodziwa, ale dająca prowadzenia i pozwalająca cieszyć się z pierwszego gola w karierze pośród seniorów. Ostatecznie Legia wygrała 2:0, a 23 dzień października 2011 roku zapisał się w annałach, bo drugiego gola w meczu strzelił inny młody gracz, Rafał Wolski. Dla pomocnika było to także pierwsze trafienie w Ekstraklasie.

photo-39.jpg

3. Kontuzje

Michał Żyro nie może nazwać się najszczęśliwszym piłkarzem na ziemi. W sezonie 2012/2013 adept legijnej akademii stracił blisko pół roku na leczenie problemów z pachwiną. Z czasem pojawiły się dolegliwości stawu skokowego. Do tego potrafiła dojść kwestia złamanego nosa, co owocowało potrzebą noszenia specjalnej maski, która nie była zbyt pomocna w grze. Potem zawodnikowi doskwierały przy Łazienkowskiej mniejsze i większe urazy, lecz gdyby nie te, warszawiak zapewne szybciej wyjechałby do zagranicznej ligi. Bardziej okazały mógłby być również bilans gracza w stołecznej ekipie.

News: Kontuzja Michała Żyry

4. Reprezentacja

Poprzez dobrą grę w Legii, Żyro był dostrzegany przez selekcjonerów drużyn narodowych. Zaczął w kadrze do lat 16. Potem były drużyny U-18, U-19, U-20, U-21, aż przyszedł czas na pierwszą kadrę. Debiut legionisty przypadł na kadencję Adama Nawałki i towarzyskie spotkanie z Niemcami (0:0), które zostało rozegrane 13 maja 2014 roku. Potem przyszedł czas na występ z Litwą (2:1). Piłkarz wystąpił też w meczach ze Szkocją (2:2) oraz Szwajcarią (2:2). Ostatni raz "Żyrko" założył biało-czerwoną koszulkę w listopadzie 2014 roku. Stanęło na czterech występach w reprezentacji Polski.

Galeria: U21: Polska - Turcja 3:1

5. 157 meczów

Obecny gracz Korony Kielce ma 67. miejsce wśród Polaków, którzy rozegrali największą liczbę meczów w Legii. Żyro rozegrał w barwach stołecznej drużyny 157 spotkań (96 w lidze, 18 w Pucharze Polski, 41 w europejskich pucharach, 2 w Superpucharze). W tym czasie warszawiak zdobył 27 bramek, najczęście, bo czterokrotnie, pokonując bramkarzy Zawiszy Bydgoszcz. Wynik mógł być okazalszy, lecz na przeszkodzie stawały kontuzje. Żyro stał się jednym z pierwszych młodych graczy kończącej się dekady, który wywalczył sobie miejsce w składzie Legii. Miał wielki potencjał motoryczny, był uniwersalny, ale zawodziło zdrowie, które nie poprowadziło gracza tam, gdzie mógłby zajść będąc w pełni zdrowia. 

6. Pożegnanie z Łazienkowską.

Na początku 2016 roku, Żyro zdecydował się na odejście do Wolverhampton Wonderers. Anglicy ściągnęli zawodnika po promocyjnej cenie. Ten ostatni mecz w barwach "Wojskowych" rozegrał 2 grudnia 2015 roku, gdy dwa gole strzelił Nemanja Nikolić, a legioniści pokonali 2:1 Górnika Łęczna. Wychowanek KS-u Piaseczno miał na Wyspach Brytyjskich wejście smoka. Debiutanckie dwie bramki w rywalizacji z Fulham zrobiły wrażenie. Gol w kolejnym spotaniu z Cardiff także napawał optymizmem. Gracz doznał jednak urazu łydki i przez blisko miesiąc pauzował. Żyro wrócił do gry, ale wkrótce doszło do czegoś, co zmieniło losy jego kariery. W meczu z MK Dons, były legionista został bandycko sfaulowany przez przeciwnika, co zakończyło się zerwaniem więzadła i roczną pauzą. Potem nic nie było już takie samo: powrót do zdrowia, wypożyczenie do Charltonu, potem do Pogoni... Atak przeciwnika na dobrą sprawę zakończył przygodę "Żyrki" z "Wilkami". 

7. Żyro znowu przy Ł3. Brat debiutuje w Legii

Gdy Michał Żyro przebywał w Anglii, coraz odważniej z Łazienkowską witał się jego brat, Mateusz. Obrońca zadebiutował przy Łazienkowskiej w lipcu 2017 roku w przegranym Superpucharze z Arką. To pozwoliło wejść całej rodzinie do historii, bo przypadków, gdy dwaj bracia występowali w Legii jest niewiele. Do tej pory defensor rozegrał przy Łazienkowskiej sześć meczów. W poprzednim sezonie warszawiak był wypożyczony do Miedzi Legnica. Aktualnie, na tej samej zasadzie, występuje w pierwszoligowej Stali Mielec.

News: Mateusz Żyro: W Amsterdamie mogło się zdarzyć wszystko

8. Pierwszy mecz przeciwko Legii

Przez długi czas można było rozważać, jak potoczy się kariera Żyry. Kontuzje nieco zweryfikowały plany. Latem 2018 roku warszawiak wrócił do Polski, gdzie na zasadzie wypożyczenia grał w Pogoni Szczecin. Większość rundy jesiennej przepadła przez urazy. Wiosną Żyro był gotowy do gry, a w połowie kwietnia wrócił na Łazienkowską. Do widoku piłkarza w koszulce innego klubu trzeba było się nieco przyzwyczaić. Wychowanek drużyny z Piaseczna wszedł na murawę w drugiej połowie, walczył, ale gola nie strzelił. Szczecinianie przegrali wtedy 1:3, a bramki dla Legii zdobyli Carlitos, Iuri Medeiros i Jarosław Fojut, który pokonał własnego golkipera.

Teraźniejszość:

Z końcem czerwca wygasła umowa Żyry z Anglikami. Były piłkarz Legii po wypożyczeniu do Pogoni, zdecydował się na pozostanie w Polsce. Wychowanek KS-u Piaseczno podpisał roczną umowę z opcją przedłużenia o dwanaście miesięcy z Koroną Kielce. Debiut nastąpił w czwartej kolejce, w rywalizacji z Cracovią. Do tej pory 27-latek rozegrał dwanaście meczów i przebywał na murawie 432 minuty. Jedyne gole Żyro strzelił w rezerwach kieleckiej ekipy. Pierwszą bramkę zdobył w spotkaniu z Podlasiem Biała Podlaska (6:2). Do tego dołożył hat-trick w trzeciej lidze w rywalizacji z Hutnikiem Kraków (5:1).

Wątpliwe jest, by Żyro zagrał przy Łazienkowskiej w podstawowym składzie, ale może wejść na boisko jako rezerwowy. Jak do występu byłego legionisty podchodzi trener Korony, Mirosław Smyła? - Mam podstawową zasadę, że grają ci, którzy są w dobrej dyspozycji w trakcie treningów, a potem potwierdzają to przy okazji meczów. Wydaje mi się, że to się sprawdza. Muszę przyznać, że przywiązujemy olbrzymią wagę do obserwacji tych, którzy nie znajdują się w wyjściowym składzie. Myślę tu o języku ciała, zachowaniu i postawie w trakcie treningów. To daje wiele do myślenia. Z Lechem Erik Pacinda nie grał, a przeciwko Rakowowi wszedł na murawę w 76. minucie i zdobył bramkę. Udowodnił przez ostatnie dni, że jego dyspozycja była coraz lepsza i dlatego dostał szansę. To samo tyczy się Żyry. Nie wiem czy Michał zagra w Warszawie, ale jeśli kolejne dni przepracuje tak samo jak ostatnio, to dostanie szansę występu przeciwko byłym kolegom - powiedział szkoleniowiec cytowany przez "tvpsport.pl".

News: Michał Żyro: Podołam oczekiwaniom

Spotkanie Legii Warszawa z Koroną Kielce w siedemnastej kolejce PKO Ekstraklasy rozpocznie się w sobotę o godzinie 20:00. Relacja na Legia.Net. 

Polecamy

Komentarze (31)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.