Legioniści pracowali na siłowni, czterech graczy indywidualnie

Więcej zdjęć - kliknij tutaj

Po godzinie cała grupa została zmieniona przez starszych zawodników. Dużym zainteresowaniem cieszył się Miro Radović, który dziś obchodzi 30. urodziny i co chwilę ktoś składał mu życzenia. On razem z Ivicą Vrdoljakiem jako pierwsi pojawili się na siłowni. Po chwili dołączył jeszcze Wladimer Dwaliszwili, Inaki Astiz i wyjątkowo szczęśliwy Dusan Kuciak. Poza wymienioną piątką byli jeszcze Łukasz Broź, Guilherme Costa, Michał Kopczyński, Jakub Kosecki, Henrik Ojamaa, Wojciech Skaba, Helio Pinto, Dossa Junior, Mateusz Cichocki, Patryk Mikita, Michał Efir, Łukasz Moneta i Daniel Łukasik.

Nie wszyscy trenowali na pełnych obrotach - Kosecki, Cichocki, Mizgała, Kopczyński mieli zajęcia indywidualne, nie mogą jeszcze ćwiczyć z pełnymi obciążeniami. Sytuacja powinna się zmienić podczas drugiego obozu w Hiszpanii.

- Na razie wszystkie ćwiczenia miały charakter ogólnorozwojowy i miały za zdanie przygotować mięśnie do wysiłku, do treningów siłowych. W ten sposób zmniejszymy ryzyko kontuzji podczas tych cięższych zajęć, jakie czekają nas już na boisku. Nie mamy jeszcze wyników badań przeprowadzonych w Warszawie, opracowujemy je. Musimy zwrócić uwagę na wszystkich graczy, którzy mieli kontuzje, na pewne dysproporcje jakie z tego powodu powstały. Jak wyglądają zawodnicy? Po okresie urlopowym zawsze wyniki testów trochę spadają, ale ogólnie jest naprawdę dobrze. Kosecki, Kopczyński, Cichocki są pod kontrolą fizjoterapeutów. Mizgała może ćwiczyć na pół gwizdka, lekkie rzeczy może już wykonywać. W ciągu tygodnia będziemy chcieli go doprowadzić do pełnej sprawności. Od poniedziałku ma normalnie trenować - skomentował trener od przygotowania fizycznego Cesar Sanjuan.