Lotnik, aukcja, Svitlica. Sylwetka FK Cukaricki

fot. FK Čukarički (Facebook)

FK Cukaricki został założony 4 lipca 1926 roku w Cukaricy (aglomeracja Belgradu) i przyjął barwy czarno-białe, które utrzymały się do dziś. Pierwszym prezesem został Milos Ilić, serbski lotnik.

Były momenty lepsze oraz gorsze, jak np. w sezonie 2010/11, w którym klub spadł na 2. poziom rozgrywkowy, zbankrutował, został wystawiony na sprzedaż na publicznej aukcji. Jednak potem kupiła go firma ADOC na czele z Draganem Obradoviciem. Od tego czasu nastąpił rozkwit zespołu, który szybko wrócił na najwyższy szczebel w kraju, a rozgrywki 2014/15 okazały się najlepszymi w historii, gdyż zostały zwieńczone Pucharem Serbii i 3. miejscem w lidze.

Czarno-biali zajmują obecnie 4. pozycję w tabeli ligowej z dorobkiem 35 punktów w 19 meczach (10 zwycięstw, 5 remisów, 4 porażki) i stratą 18 "oczek" do lidera, Crvenej zvezdy Belgrad. Poza tym, awansowali do 1/8 finału Pucharu Serbii, a w połowie sierpnia odpadli z Ligi Konferencji Europy w 3. rundzie (1:3, 1:4 z FC Twente).

W przeszłości z Cukaricki do Legii trafił Stanko Svitlica, który w barwach "Wojskowych" został królem strzelców ekstraklasy (2003).

Grał i trenował na Cyprze

– Pochwaliłbym grę na jesieni może w 2-3 meczach, reszta do zapomnienia. To pół roku, z którego jestem najbardziej niezadowolony, odkąd pracuję w klubie. Przyszedł nowy trener, potrzebny był okres adaptacji. (…) Najważniejsze, żebyśmy dobrze przepracowali czas przed rundą wiosenną, żeby nie było kontuzji i problemów – tłumaczył dyrektor sportowy czarno-białych, Vladimir Matijasević.

– Po tylu latach poza Serbią też potrzebowałem czasu, żeby się przyzwyczaić. Liga jest inna, letnie przygotowania okazały się krótkie, graliśmy w Europie, cały czas byliśmy w rytmie czwartek-niedziela... Nie mieliśmy wystarczająco dużo czasu na pracę, a pozyskaliśmy wielu nowych graczy, spora liczba opuściła klub. Może mogliśmy wygrać więcej spotkań, ale wierzę, że po zimowych przygotowaniach będziemy znacznie lepsi. Walczymy o europejskie puchary, 3. miejsce, będzie ciekawie do końca – mówił 46-letni Dusan Kerkez, który latem został nowym szkoleniowcem FK Cukaricki. Od 31. do 38. roku życia grał na Cyprze, gdzie zakończył karierę piłkarską. Potem rozpoczął pracę trenerską. Najpierw prowadził młodzieżową drużynę AEL-u Limassol, a później pierwszy zespół (2018-2021; krajowy puchar), który w ciągu 10 lat zmienił 17 trenerów.

Lekkie zmiany personalne

Jak na razie Cukaricki dokonał niewielkich zmian kadrowych w zimowym okienku transferowym. Klub opuścił Jovan Lukić (LASK Linz), zespół wzmocnił 30-letni stoper, Marko Gajić (Borac Banja Luka), do drużyny wrócił Almir Aganspahić (napastnik), który w pierwszej części sezonu występował w azerskim Sumqayit (wypożyczenie).

Przygotowania w Turcji, nieobecność Ndiaye

"Brdani" rozpoczęli przygotowania do drugiej części sezonu we wtorek, 20 grudnia, a od 12 stycznia trenują na obozie w Antalyi. W trakcie zgrupowania zagrają 5 sparingów. Ich rywalami, oprócz Legii, będą: Maribor, Karabach, CSKA Sofia oraz LASK Linz. Do Turcji nie poleciał m.in. Ibrahima Ndiaye, 28-letni ofensywny pomocnik z Senegalu (3 gole, 3 asysty w rundzie jesiennej), który ma problemy zdrowotne (przepuklina dysku).

Spotkanie pomiędzy "Wojskowymi" a FK Cukaricki odbędzie się w niedzielę, 15 stycznia (godz. 15:30 czasu polskiego). Transmisja na tvpsport.pl, a serwis Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo.