Luquinhas: Nasza drużyna nie jest rozbita i podzielona

- Czy większość starć z zawodnikami Górnika była przesadzona ze strony obrońców? Bardzo starałem się w trakcie meczu. Sędzia mógł kilka razy dać rywalom żółte kartoniki. Pare razy rzeczywiście mnie zabolało. Byłem sfaulowany, a potem sędzia mówił, że nic się nie stało. Myślałem, że pokaże żółtą kartkę, ale nie rozumiem, czemu jej nie pokazał w kilku sytuacjach.

- Górnik zdobył dwie bramki. Niestety, na początku nie odpowiedzieliśmy na te sytuacje. Dopiero po przerwie pokazaliśmy, że jesteśmy zgraną drużyną. Szybko strzeliliśmy dwa gole i prawie trzeciego, ale Górnik cały czas wywierał na nas presję i udało mu się.

- Cały czas, każdego dnia, pracuję nad tym, żeby dojść do najlepszej formy. Niektóre mecze rzeczywiście nie wychodzą, niektóre wychodzą lepiej, ale mam nadzieję, że im więcej będę pracował, tym dojdę do jeszcze lepszej formy.

- Czy chodzę na zajęcia z języka polskiego i czy są jakieś postępy? Trener wprowadził te zasady, ale ten kurs jeszcze się nie rozpoczął. Jeszcze nie zacząłem się uczyć polskiego. Mam nadzieję, że nauczę się go w takim stopniu, żeby móc się w nim porozumiewać.

- Co mogę powiedzieć kibicom? Wiem, że teraz jest trudny czas, okres. Chciałbym, żeby kibice byli z nami. Trudno jest nam. Będziemy ciężko pracować, żeby dojść do zwycięstwa.