News: Maciej Skorża: Jeśli zagra Brożek, Wisła może wygrać

Maciej Skorża: Zagłębie nas zaskoczyło

Paweł Korzeniowski

Źródło: Legia.Net

05.12.2011 20:59

(akt. 04.01.2019 13:39)

<p>- Wynik jest wysoki, ale Zagłębie ma naprawdę dobrych zawodników, groźnych - szczególnie przy stałych fragmentach gry. Przyznam się szczerze, że mimo prowadzenia do przerwy 2:0 uspokoiła mnie dopiero trzecia bramka. Przyznam, że przebieg meczu trochę mnie zaskoczył. Spodziewałem się agresji rywala już na naszej połowie, a tymczasem oni przyjmowali nas na swojej, czekali na błąd i kontrowali. Przewagę optyczną mieliśmy w zasadzie od początku ale niewiele z tego wynikało. Przełomem był gol na 1:0 po rzucie wolnym i sprytnym rozegraniu Ljuboi z Rybusem - mówił po meczu Skorża.</p>

- To był rzut wolny przygotowany z myślą o PSV. W środę nie udało nam się tego wykorzystać, udało nam się dzisiaj. Szczerze, przyznam, że to wariant podpatrzony w meczu Fulham, gdzie w ten sposób Anglicy strzelili gola Wiśle Kraków. Jeszcze przed przerwą Ivicy Vrdoljakowi udało się wykorzystać nieporozumienie i brak decyzji w szeregach obronnych rywala i zrobiło się 2:0, choć chwilę wcześniej mógł być remis po kardynalnym błędzie Marcina Komorowskiego w słupek trafił Daryvydas Sernas. W przerwie mu się trochę za to oberwało, ale w drugiej części także nie obyło się bez prostego błędu. Po zmianie stron miała być pełna kontrola ale jej nie było. Przez pierwsze 20 minut graliśmy tak sobie, dopiero potem sytuacja wróciła do normy. Po ładnym zagraniu Kuby Wawrzyniaka gola udało się strzelić Ljuboi. Brawa i za samo podanie i za wykończenie - lewa noga Serba to coś czego może mu pozazdrościć wielu piłkarzy. Ostatni gol to fenomenalne trafienie Ariela Borysiuka. Wyróżnić chciałbym jeszcze Miroslava Radovicia, choć dziś bramki nie zdobył grał naprawdę dobrze. Generalnie mieliśmy trochę szczęścia. Gdyby Sernas we wspomnianej sytuacji trafił do siatki mecz mógł potoczyć się zupełnie inaczej. Trener Hapal nie powinien załamywać rąk, ten zespół ma spory potencjał ale na razie z różnych przyczyn nie może go wykorzystać.


- Szkoda, że to zwycięstwo ma swoją cenę - kontuzji doznali Vrdoljak i Żyro. Dziś zwyciężyliśmy, ale to już przeszłość, myślimy o przyszłości. A taki stan nie wystarczy do gry na trzech frontach, myśliwy więc o wzmocnieniach w ofensywie. Z tyłu wygląda to tak jak powinno, ale z przodu to wciąż nie to. Mamy kandydatów, przyglądamy się im od pewnego czasu ale kluczowe będą kwestie finansowe.


- W tej chwili ścigamy się ze Śląskiem, ale nie tylko te dwa zespoły będą się biły o tytuł mistrzowski. Powoli budzą się już przecież Lech, Wisła i Polonia. Ale jeśli ekipa Oresta Lenczyka zostanie wzmocniona będzie piekielnie silnym rywalem w walce o tytuł.

Polecamy

Komentarze (15)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.