Maciej Szczęsny przed rewanżem Legii z Bodo/Glimt
14.07.2021 16:16
- Po losowaniu byłem przekonany, że Legia trafiła najgorzej jak mogła i wyeliminowanie tego przeciwnika może być zadaniem ponad jej siły. Kiedy już oglądałem mecz, to z jednej strony cieszyłem się, że długimi momentami potrafiła grać świetnie, ale też straszliwie się smuciłem, że równie łatwo przychodziło jej tracenie goli - tak jakby dopadała ją pomroczność jasna – mówił Maciej Szczęsny.
Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu, rozegranym w Bodo, legioniści wygrali 3:2 po dwóch golach debiutanta, Mahira Emrelego, i bramce Luquinhasa. - Jeszcze pół roku temu mówilibyśmy, że to wynik właściwie rewelacyjny. Teraz można go nazwać tylko niezłym, bo strata nawet jednego gola spowoduje, że zespół z Warszawy wpadnie w wielkie kłopoty - dodał były bramkarz "Wojskowych". - Teraz nadal nie jestem optymistą, ale marzę, że może uda się Legii wywalczyć awans do Ligi Mistrzów, choć tak naprawdę nie ma ku temu zbyt wielu przesłanek - stwierdził Szczęsny.
Więcej można przeczytać w serwisie sportowefakty.wp.pl.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.