Mahir Emreli z dwoma golami w debiucie

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

07.07.2021 18:00

(akt. 10.07.2021 17:04)

Mahir Emreli znalazł się w podstawowym składzie na wyjazdowy mecz z Bodo/Glimt (3:2) w I rundzie el. Ligi Mistrzów. Dla Azera to debiut w Legii Warszawa. Już w 41. minucie napastnik strzelił gola, a w drugiej połowie po raz drugi trafił do siatki.

Mahir Emreli urodził się 1 lipca 1997 roku w Baku. W wieku dziesięciu trafił do lokalnego FK. I praktycznie od samego początku było jasne, że rośnie nowa gwiazda Azerbejdżanu. Zawodnik rozpoczął grę w młodzieżowych zespołach, pokonywał kolejne szczeble. W 2014 roku został zaproszony do francuskiego Lens, w którym miał okazję - przez pewien czas - trenować. Było to możliwe, dzięki współpracy tych klubów. Zadebiutował w pierwszej drużynie FK Baku we wrześniu 2014 roku. Dziesięć miesięcy później podpisał kontrakt z Karabachem. Spędził tam prawie sześć lat, w trakcie których rozegrał 196 meczów, strzelił 71 goli i miał 24 asysty. 

ZOBACZ TAKŻE: SYLWETKA MAHIRA EMRELEGO

W przeszłości występował w młodzieżowych kadrach Azerbejdżanu do lat 17 (trzy mecze), 19 (osiem gier, jeden gol), 21 (sześć spotkań, trzy trafienia). We wrześniu 2017 roku zadebiutował w pierwszej reprezentacji kraju. W tym momencie ma na koncie 26 meczów i cztery gole. Trafiał do siatki przeciwko Kirgistanowi (sparing), Wyspom Owczym (Liga Narodów), Węgrom i Walii (eliminacje mistrzostw Europy).

Ósmego czerwca Emreli został piłkarzem Legii Warszawa. Napastnik bardzo dobrze wprowadził się do drużyny. Dobrą formę potwierdził w trakcie letniego okresu przygotowawczego. Zdobył łącznie sześć bramek w czterech sparingach. Widać, że Azer znajduje się w niezłej formie, jest szybki, silny i ma łatwość w strzelaniu goli. Sztab szkoleniowy ma nadzieję, że będzie pewnym punktem zespołu. 

W środę, 7 lipca, 24-latek zadebiutował w barwach "Wojskowych". Znalazł się w podstawowym składzie na wyjazdowy mecz z Bodo/Glimt (3:2) w I rundzie el. Ligi Mistrzów. I w 41. minucie strzelił pierwszego gola w Legii Warszawa, a w drugiej połowie po raz drugi trafił do siatki. - Jestem bardzo szczęśliwy. Strzelałem gole w meczach towarzyskich, ale zrobić to w meczu oficjalnym to zupełnie inne uczucie. Cieszę się, że mogłem to zrobić przed naszymi kibicami. Musimy teraz zapomnieć o tym spotkaniu i być gotowymi na rewanż na naszym stadionie. Mam nadzieję, że pokażemy, co najlepsze w Warszawie - powiedział.

Polecamy

Komentarze (79)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.