Legia Warszawa - Górnik Łęczna 6:3 Marcin Herra
fot. Marcin Szymczyk

Marcin Herra: Wszyscy mamy ten sam cel, co kibice

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: TVP Sport

02.02.2025 15:36

(akt. 02.02.2025 15:41)

– Rozumiem motywację i irytację kibiców. Musimy i zamierzamy ją przekuć w sukces – mówił w rozmowie z TVP Sport wiceprezes zarządzający Legią, Marcin Herra.

– Zapewniam, że wszyscy mamy ten sam cel co kibice. Wygrywanie. I dlatego wszystkim w klubie zależy na trofeach, bo my też jesteśmy kibicami Legii. I pośród wielu mamy zawsze główny cel: mistrzostwo Polski.

– Zapewniam, że opinia kibiców jest dla nas ważna. Naprawdę wsłuchujemy się w ich głos. I, choć czasem słyszymy, że w klubie nikomu na niczym nie zależy, to chcę podkreślić, że to nieprawda.

O napastniku

– Tak jak podczas konferencji prasowej powiedział trener, tak ja też chcę podkreślić, że jesteśmy zmotywowani, by wybrać najlepszą możliwą opcję, czyli piłkarza, który pomoże nam od razu, ale też i będzie miał perspektywę dalszego rozwoju. Wiemy, jakie są terminy i pracujemy codziennie żeby zawodnik na pozycję nr 9 dołączył do nas.

– Nie zamierzamy wydawać więcej niż piłkarz jest wart, ale płacić adekwatnie do jego umiejętności i możliwości. Pamiętajmy, że tak samo jak są dochody, tak i są wydatki. W Lidze Konferencji zarobiliśmy ponad 40 mln zł. Od tego trzeba odjąć kilka milionów na logistykę, organizację czy wynagrodzenia, bo piłkarze mają bonusy za wyniki w europejskich pucharach.

– Ile Legia jest w stanie wydać na napastnika? W mediach padają kwoty od kilkuset do 1,5 mln euro. I my bierzemy pod uwagę takie kwoty w zależności od piłkarza. Ale też uwzględniamy indywidualnie każdą sytuację i wszystkie dodatkowe koszty przy transferze plus warunki finansowe dla piłkarza.

O Jacku Zielińskim

– Jacek wykonał w klubie ogromną pracę, pomijam już jego zasługi jako piłkarza, ale trzeba je cenić, szanować i o nich pamiętać. To wciąż bardzo cenna postać w klubie.

– Trzy lata temu Jacek podjął bardzo duże wyzwanie i wziął na siebie ogromną odpowiedzialność, a potem w niezwykle ciężkim okresie miał swój duży udział w wychodzeniu z kryzysu sportowego. Wprowadził też razem z zespołem wiele dobrych zmian w funkcjonowaniu akademii czy rozwoju sportu. Jeśli chodzi o transfery mamy poczucie, że to najważniejszy obszar i musimy być jeszcze bardziej skuteczni.

O Nsame

– Nsame jest zawodnikiem Legii? Tak. Ma umowę do 2026 roku.

O nowym dyrektorze sportowym

– Rozmawialiśmy z szeroką grupą osób, na liście zostało mniej niż pięciu kandydatów. Nazwisk w ogóle nie komentuję. Rozmowy trwają. Nie ma terminu, w którym muszą się skończyć. Kiedy podjęliśmy decyzję, że nie przedłużymy kontraktu i zmieniamy rolę Jacka Zielińskiego, postanowiliśmy, że od grudnia do końca lutego pracujemy w innej formule podczas okienka zimowego, która – mam nadzieję jako forma działania i sposób podejmowania decyzji – zostanie.

O kontrakcie Feio

– Rozmawialiśmy podczas obozu w Hiszpanii. Omówiliśmy we dwóch, jaki jest plan działań. Mamy uzgodniony harmonogram, zaakceptowany przez właściciela. U każdego trenera na świecie zawsze na pierwszym miejscu są wyniki.

– Kiedy decyzja? Trzeba działać rozsądnie. Pod koniec marca będzie przerwa na spotkania reprezentacyjne. Z trenerem Goncalo działamy profesjonalnie i po partnersku. Dlatego skoncentrujmy się na każdym kolejnym dniu i meczu, bo one prowadzą do kluczowych sukcesów w tym sezonie.

Całą rozmowę z Marcinem Herrą można przeczytać na sport.tvp.pl.

Polecamy

Komentarze (42)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.