Marcin Stefański: Konieczna jest korekta wytycznych
05.11.2020 08:40
Podczas środkowej konferencji prasowej premier RP Mateusz Morawiecki zapowiedział, że jeżeli sytuacja z dziennym przyrostem zachorowań nie zmniejszy się (25 tys. przypadków wg danych z 4 listopada), to ponownie zostanie wprowadzona narodowa kwarantanna. Czy to oznacza, że wstrzymane zostaną m.in. rozgrywki ekstraklasy?
– W tej sprawie jestem optymistą. Mam nadzieję, że nie będzie sytuacji, w której sezon zostanie wstrzymany. Futbol odgrywa ważną rolę społeczną w czasie kwarantanny. Nasze najciekawsze mecze przy poprzednim lockdownie potrafiły gromadzić nawet milionowe oglądalności. Piłka nożna sprawia, że ludzie mają rozrywkę podczas siedzenia w domu i nie wychodzą. Kluby nie obciążają państwa różnymi rekompensatami. Jeśli rozgrywki się toczą, piłkarze dostają pensje i płacą podatki w naszym kraju. Piłka nożna sprawia też, że oglądając spotkanie swojej drużyny można na chwilę zapomnieć o trudach obecnego życia – podkreśla w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" dyrektor operacyjny Ekstraklasy S.A.
– Mam wrażenie, że piłkarze pilnują się i przestrzegają obostrzeń zrywami. Nie dotyczy to tylko ich. Tak robią wszyscy w całym kraju. Na początku każdy się pilnował, chodził w maseczce i zachowywał odpowiednią odległość. Wszystko się zmieniło w okresie letnim. Wydaje się, że jest potrzebna korekta wytycznych, nad czym już pracuje Zespół Medyczny, także mając na uwadze fakt, że UEFA już zmieniła swoje zasady w ramach akcji „Return to play”, a władze państwowe dopuściły stosowanie testów antygenowych. Od strony formalnej przyjęcie zmian jest proste, ale przepisy muszą opierać się na sprawdzonych rozwiązaniach medycznych – kończy dyrektor Stefański.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.