Marek Jóźwiak odchodzi z Legii (akt.17.20)
04.01.2013 16:47
Zarząd Legii Waszawa pragnie podziękować Panu Markowi Jóźwiakowi za jego zaangażowanie i dotychczasową pracę na rzecz Klubu.
- Jeszcze o 15 negocjowałem transfer napastnika do Legii, a o 16 prezes wezwał mnie do siebie. Żałuję, że tak to się skończyło - nawet nie z dnia na dzień, ale z minuty na minutę. Ciężko jest mi się rozstać z klubem po tylu latach, ale już się pakuję i od poniedziałku zamierzam pracować na własny rachunek. Niewykluczone, że będę współpracował z prezesem Bogusławem Leśnodorskim w innej roli - czy to jako agent, czy dyrektor sportowy innego klubu. Świat się nie zawalił, taka jest kolej rzeczy. Trzeba szukać nowej pracy. To była decyzja prezesa Leśnodorskiego. Jeśli prezes nie chciał ze mną pracować, to mógł się ze mną rozstać od razu w grudniu lub poczekać do marca. Teraz nie za bardzo wiadomo, z kim w Legii rozmawiać o transferach - stwierdził Jóźwiak w rozmowie z Warszawa.sport.pl.
Temat pojawił się dzisiaj, bo dziś dostałem zwolnienie z pracy. - Nie, absolutnie nie chodziło o sprawy transferowe. Powiedzmy, że jest nowy prezes, który ma pewną wizję i ma prawo dobierać ludzi do współpracy według własnego uznania. I tak też zrobił. Pracowałem jako dyrektor i szef skautingu... Niewykluczone, że spróbuję sił jako trener. Papiery zrobiłem, trochę świata zwiedziłem, trochę z różnymi trenerami rozmawiałem, więc może znajdzie się klub chętny do zaangażowania człowieka, który zna się na swojej robocie. Nie noszę głowy w chmurach, nie planuję od razu podbijać Ekstraklasy. Jeśli pojawi się ciekawa oferta związana z trenerką, to dlaczego nie spróbować... - powiedział z kolei "Beret" dla serwisu 2x45.com.pl.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.