Mariusz Rumak: Bardzo trudno się pozbierać
12.05.2024 20:35
– W przygotowaniach do niedzielnego meczu mówiliśmy o tym, że początek będzie bardzo ważny. Chcieliśmy zagrać z odpowiednią energią, niezwykle ofensywnie – po to, by ci ludzie, którzy przychodzą na stadion, uwierzyli w nas i dali nam troszkę energii. Stało się inaczej. Myślałem, że obrona rzutu karnego okaże się przełomowym momentem, ale było bardzo trudno. Nie pamiętam takiego spotkania, w którym strzeliliśmy trzy gole, a przegraliśmy 1:2. Sądzę, że te trafienia (samobójcze – red.) mocno nas sparaliżowały, lecz już wcześniej dostaliśmy sygnał ostrzegawczy. Co się wydarzyło? Nie wiem, nie potrafię odpowiedzieć na gorąco.
– Trafienie Legii nie zostało uznane, bo przeciwnik strzelił niezgodnie z przepisami. Rywale byli blisko gola, po czym zdobyliśmy dwie bramki samobójcze… Nikt by nie wytrzymał. Bez wątpienia najważniejszy mecz w Poznaniu w całym sezonie, 40 tys. ludzi na stadionie i dwa razy sam sobie strzelasz… Myślę, że każdego by to złamało, choćby przez moment.
– Pierwsza połowa nie okazała się taka, jak zakładaliśmy. Nie podawaliśmy prostopadle, nie wykorzystywaliśmy przestrzeni za linią obrony przeciwnika, nie przesuwaliśmy gry. Potem skorygowaliśmy pewne rzeczy na boisku. Druga odsłona nie była dobra, ale wyglądaliśmy trochę lepiej niż przed przerwą. Wydawało się, że jak nieco szybciej złapiemy kontakt, to będą szanse, lecz ostatecznie przegraliśmy.
– W przerwie mówiliśmy o tym, że trzeba strzelać z dystansu. Pierwszy sygnał dał Radosław Murawski, uderzając na bramkę Legii – niezła próba, ale bez gola. Później w taki sposób do siatki trafił Joel Pereira.
– Teraz czuję, że przegrałem najważniejszy mecz, odkąd jestem trenerem. To było personalnie najistotniejsze spotkanie, na które czekałem i naprawdę wierzyłem, że wygramy. Dla mnie to duża porażka osobista.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.