Menedżer Cafu: Legia ma klucze do przyszłości Portugalczyka

Dziennikarz weszlo.com Krzysztof Stanowski poinformował, że Cafu zainteresował się PAOK Saloniki. Jak spradził "Super Express" pomocnik nie jest jednak na szczycie listy życzeń. PAOK nieźle zna Cafu, bo miał okazję pozyskać go dwa lata temu, ale wtedy ostatecznie do tego nie doszło. Teraz - zdaniem Greków - szanse nie są duże. Zdaniem miejscowych ekspertów Legia skorzysta z klauzuli wykupu Cafu za 800 tys euro i będzie żądała sporo więcej od zainteresowanych np. 2 mln. euro. A ludzie w PAOK-u uważają, że takich pieniędzy nie jest wart, że za takie pieniądze można nabyć kogoś lepszego. Obawy Greków potwierdzają przy Łazienkowskiej - Nic się nie zmieniło. Na pewno wykupimy Cafu! - usłyszano na Legii.

- W tym momencie Cafu skupiony jest wyłącznie na tym, aby zdobyć ponownie tytuł mistrza Polski z Legią. Dopiero później zaczniemy się zastanawiać co dalej. Legia ma prawo pierwokupu, które obowiązuje do 30 czerwca. Tak więc klucze do przyszłości Cafu ma polski klub. A czy ja dostałem już dla niego jakieś propozycje, czy inne kluby się nim interesują? Nie, na to za wcześnie - cytuje menedzera piłkarza Ulissesa Santosa "Super Express".