Michał Karbownik

Michał Karbownik - najwszechstronniejszy adept akademii?

Redaktor Piotr Kamieniecki

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

18.10.2019 13:05

(akt. 08.11.2019 03:02)

Michał Karbownik coraz odważniej poczyna sobie w pierwszym zespole Legii Warszawa. Osiemnastolatek ma zadatki, by stać się najwszechstronniejszym adeptem stołecznej akademii.

Nikt przed startem sezonu nie spodziewałby się Michała Karbownika na lewej stronie obrony. „Szóstka”, „ósemka”, czasami skrzydłowy lub ofensywny pomocnik - to były rejony wychowanka Zorzy Kowala, który w środku pola, wedle pomiarów systemu GPS, potrafi przemierzać średnio około trzynastu kilometrów na mecz. W pierwszym zespole wicemistrzów Polski, osiemnastoletni piłkarz otrzymał szansę w defensywie i początkowo zaskoczył wszystkich, którzy obserwowali, z jaką swobodą poczynał sobie na pozycji, która zdecydowanie nie jest jego nominalną. W meczu z Lechem Poznań "Karbo" może dorzucić do swojego wachlarza kolejne miejsce na murawie - prawą stronę obrony. Pod nieobecność Pawła Stolarskiego Marko Vesovicia, młodzian - obok Pawła Wszołka - jest jednym z dwóch kandydatów do występu w tym miejscu. 

Cicha woda:

U-15, U-17, U-18, aż w końcu kadra do lat dziewiętnastu i kapitańska opaska - w ten sposób przebiega reprezentacyjna kariera Karbownika, który wciąż przeskakuje kolejne szczeble. Wszystko przebiega niezwykle płynnie, a zaczynało się w Kowali pod Radomiem, gdzie piłkarz był największym talentem lokalnej drużyny. W klubowym budynku wywieszano kartki z wynikami meczów i strzelcami goli. Arkusze były zapisane od góry do dołu nazwiskiem Karbownika, który już jako jedenastolatek zmienił barwy i związał się z Młodzikiem Radom. Ten etap również nie był szczególnie długi, gdyż graczem szybko zainteresowały się mocniejsze drużyny. Co ciekawe, 18-latek był piątym piłkarzem z przeszłością w Młodziku, który zadebiutował w Ekstraklasie. Wcześniej dokonali tego Bartłomiej Michalski (Korona Kielce), Patryk Wolski (Lech Poznań), Bartosz Nowak (Ruch Chorzów) oraz Mateusz Radecki (Śląsk Wrocław).

Ważnym etapem była kadra województwa mazowieckiego prowadzona wówczas przez Ariela Jakubowskiego. To właśnie tam zawodnik został dostrzeżony przez skautów Legii, którzy ostatecznie przekonali gracza, by wybrał ich ofertę, a nie propozycję zza miedzy, z Konwiktorskiej. 

Michał Karbownik (pierwszy zespół, czarna koszulka)

- Jest cichy, spokojny, wręcz introwertyczny, ale przemawia swoją grą - uważa Piotr Kobierecki, trener rezerw stołecznego klubu. - Nie ma cech przywódczych, ale nie jest też wycofany. To umiarkowanie i wyważenie ze strony Michała. Mówi gdy potrzeba i gdy powinien - dodaje Wojciech Tomaszewski, szkoleniowiec Karbownika z kadry do lat 18. Sam Karbownik nie zabiega o uwagę. - Jestem cichą wodą - przyznawał w 2017 roku w pierwszym wywiadzie, którego udzielił serwisowi Legia.Net. "Karbo" cechuje się swego rodzaju małomównością. Niektórzy jego koledzy z drużyny śmieją się, że potrafi nie odpisywać nawet na świąteczne życzenia. - Myślę, że charakter nie będzie mu przeszkadzał - kwituje Tomaszewski pytany o mentalność zawodnika w kontekście dalszego rozwoju. 

Nieprzerwanie od 2015 roku zawodnik urodzony w Radomiu reprezentuje Legię. Jak większość ruchów w jego karierze, również przy Łazienkowskiej nie zabrakło szybkich kroków, błyskawicznego pokonywania kolejnych stopni. W styczniu 2019 roku trener Ricardo Sa Pinto zdecydował się zabrać pomocnika na zgrupowanie z pierwszym zespołem. Po obozach w Troi, zapadła decyzja, że Karbownik nadal będzie ćwiczył z "jedynką". - Myślę, że Karbownik jest piłkarzem gotowym na Ekstraklasę. Rozmawialiśmy z trenerami o Michale, czy to obserwując go w kadrze U-18 czy jeszcze wcześniej: zastanawialiśmy się, kiedy ten „Karbuś” zadebiutuje w lidze. Na początku sezonu wydawało się, że to najwyższy czas na szanse i super, w pełni broni się grą - przyznaje Tomaszewski. 

Wszechstronny. Najwszechstronniejszy?

Wśród dotychczasowych adeptów legijnej akademii próżno szukać zawodników, którzy byliby w stanie grać na tylu pozycjach, dodatkowo mocno zróżnicowanych, co Karbownik. Po meczu z Ajaksem w UEFA Youth League, został nazwany przez Kobiereckiego najzdolniejszym graczem drużyny z CLJ, od czasów Sebastiana Szymańskiego. Nie dziwi fakt, że gracz od dawna jest obserwowany przez skautów wielu klubów. Swego czasu zainteresowanie przejawiało... duńskie FC Nordsjaelland. Do tego dochodziły kluby angielskie i hiszpańskie. Co wpływa na fakt pewnej unikatowości osiemnastolatka, który może stać się najwszechstronniejszym adeptem legijnej akademii?

News: U-17: Karbownik powołany do kadry

-  Cechuje się dobrą motoryką i odpowiednimi cechami wolicjonalnymi. Ma wielką swobodę w pojedynkach 1 na 1, zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Jest szybki z piłką przy nodze. To wbrew pozorom przebojowy zawodnik. Nie można zapominać o fakcie, że regularnie jest szybszy od przewodników. Dodatkowo ma dobrą technikę użytkową i dysponuje otwierającym podaniem. Na ogół grał w środku pola, sporadycznie występując na prawej stronie pomocy. Karbownik ma jednak predyspozycje do gry na wielu pozycjach - opisuje gracza Kobierecki. 

Pojawienie się Karbownika na lewej stronie obrony było zaskoczeniem. Młodzian zaczął tam trenować na początku okresu przygotowawczego w Warce. Potem sztab szkoleniowy planował go sprawdzić w tym miejscu w trakcie obozu w Leogang, lecz 18-latkowi przytrafił się uraz. Idea jednak nie umarła, a z czasem "Karbo" właśnie w tej roli zadebiutował w Ekstraklasie, gdy wybiegł na murawę w Łodzi w wygranym 3:2 meczu, co uświetnił asystą przy golu Dominika Nagy'a. Czy młodzieżowcowi może pomagać w rozwoju gra na kilku pozycjach? - Zawodnikowi w takim wieku, może to pozwalać na zebranie dodatkowych doświadczeń. W dorosłej piłce też dochodzi do przeprofilowania, które bardziej zbliżone byłoby w kontekście gry w środku i na skrzydłach. Karbownik może grać w środku i uczyć się pewnych elementów na boku obrony. Jest bardzo inteligentnym zawodnikiem, który może radzić sobie radzić zarówno w pomocy, jak i na lewej stronie defensywy - uważa Tomaszewski.

W kontekście boku defensywy (czy też skrzydeł) dochodzi również kontekst "bezpiecznej pozycji". - Popełnienie błędu na lewej obronie czy ogólnie na boku skutkuje tym, że pomyłka wciąż może zostać naprawiona przez pomocnika czy stopera. W porównaniu z tym, defensor na środku ma za sobą już tylko bramkarza - opisuje sytuacje Artur Jędrzejczyk, kapitan stołecznej drużyny. - Niezależnie od pozycji, najbardziej w rozwoju pomaga zaufanie, a Karbownik otrzymał je od trenera Vukovicia. Z pewnością gra na boku obrony jest bezpieczniejsza niż gra w centralnej strefie boiska. To kwestia łatwiejszej asekuracji, linia boczna również jest ograniczeniem. Jest mniej kierunków działania, z mniejszej liczby stron pojawić może się przeciwnik. Statystyki pokazują, że wielu młodzieżowców debiutuje w seniorach właśnie na boku obrony, bo to łatwiejsze miejsce do adaptacji - opowiada Kobierecki.

- W kadrze U-18 widziałem dla Karbownika rolę w środku pola, gdzie odnajduje się w różnych systemach. Nie znam konkretnej koncepcji na działanie Michała jako lewego obrońcy, ale teoretycznie może też realizować zbliżone działania do tych, w środku pola. Każdy trener ma swoją wizję i pomysł na grę oraz wykorzystanie zawodnika w swoim zespole - mówi Tomaszewski i w kontekście bezpieczeństwa boku defensywy, dodaje. - Zależy, gdzie byśmy chcieli ustawić Michała jako pomocnika. W roli tego ofensywnego, będącego dalej od własnej bramki, nie powinniśmy się tego obawiać: jego ewentualna strata piłki może zostać naprawiona. Większy kłopot może pojawić się, gdy wcielałby się w defensywnego pomocnika. Mogę się wtedy zgodzić, że są bezpieczniejsze pozycje przy wprowadzaniu młodego gracza. Inna sprawa, że nie można kierować się jedynie obawami przed stratą piłki. Michał jest na takim etapie, że trzeba patrzeć na jego walory i zalety, kwestie, które mogą pomóc drużynie. Jeśli Karbownik miałby grać na lewej obronie tylko dlatego, że to bezpieczna pozycja, to nie godziłbym się na to, ale jeśli się sprawdza, a zespół korzysta z jego walorów, to super - twierdzi były selekcjoner kadry do lat 18. 

News: U-17: Remis Polaków, występ legionisty

- Niższy, ale zwrotny zawodnik, może się łatwo odnaleźć na boku defensywy. To miejsce, gdzie ze zdolnością Karbownika do regeneracji, może sobie dobrze radzić, a jednocześnie podnosić intensywność w trakcie akcji - kończy Kobierecki. 

Do tej pory, Karbownik rozegrał w pierwszym zespole Legii sześć meczów, w których spędził na murawie 357 minut. Patrząc na statystyki, w tym czasie na 283 zachowania na boisku, skutecznych było 62,5% z nich. Młodzieżowiec podawał w Ekstraklasie z celnością 78,1%, wygrał ogółem 44,2% pojedynków (60,6% w defensywie) i zanotował 23 przechwyty. Do tego 18-latek dryblował ze skutecznością 44,2% i dośrodkowywał z celnością 50%.

Nikogo nie powinien zdziwić występ Karbownika w spotkaniu z Lechem Poznań, gdzie gracz mógłby po raz pierwszy zameldować się na prawej stronie obrony. Wszystko zależy jednak od ostatecznej decyzji w kontekście Pawła Wszołka. Pewne jest jedno - nominalni defensorzy, Paweł Stolarski oraz Marko Vesović, nie zdążą dojść do zdrowia. Mecz z "Kolejorzem" w ramach 12. kolejki PKO Ekstraklasy rozpocznie się w sobotę o godzinie 17:30.

Polecamy

Komentarze (43)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.