News: Michał Kopczyński pojedzie z Legią na obóz

Michał Kopczyński: Dziś będę obserwowany z Ursusem

Marcin Szymczyk

Źródło: Warszawa.sport.pl

14.08.2013 08:57

(akt. 04.01.2019 13:53)

- Chcę się do dostać do składu meczowego, nie ukrywam. Ale wiem, że w mojej sytuacji droga do celu wiedzie przez rezerwy. Mecz z GKS II wyszedł mi idealnie, zostałem bohaterem. Wiem, że w spotkaniu przeciwko Ursusowi będę obserwowany przez członków sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny. Muszę się pokazać, zwłaszcza że rywal, jak na trzecią ligę, jest bardzo mocny - mówi w rozmowie z Warszawa.sport.pl młody pomocnik Legii Michał Kopczyński.

- Miałbym większe szanse na grę w pierwszym składzie gdyby nie kontuzja. Dotknął mnie złożony problem zdrowotny. Zapalenie spojenia kości łonowej i wynikający z tego problem z pachwiną. Na koniec jeszcze okazało się, że mam przepuklinę sportową, którą należy zoperować. Bolało jak nie wiem, dopiero po zabiegu objawy ustąpiły. Wszczepiono mi specjalną siatkę wzmacniającą mięśnie brzucha. Leczyłem się w klinice w Rzymie, z którą klub podjął współpracę, latałem tam kilka razy.


- Mam wielu konkurentów do miejsca w składzie - po odejściu Janusza Gola, jestem chyba siódmy w kolejce do podstawowej jedenastki. Nic to, podejmuję wyzwanie, walczę o swoje marzenia. Tak patrzę na chłopaków, niby to moi rywale, ale od każdego mogę się uczyć, od każdego z nich można coś wziąć. Od Ivicy Vrdoljaka, naszego kapitana, cechy przywódcze. To tak doświadczony gracz, że nigdy nie boi się wziąć na siebie ciężaru gry, pokierowania zespołem. Od Tomka Jod łowca chciałbym siłę i grę głową. Dominik Furman imponuje mi ofensywnym usposobieniem, okazjami, jakie potrafi wypracować. Od Daniela Łukasika chciałbym odbiór i umiejętność ustawiania się na boisku - wylicza "Kopa" dla Warszawa.sport.pl.

Polecamy

Komentarze (8)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.