Michał Kucharczyk: Raz zespół ratują starsi, a raz młodsi
03.03.2012 19:01
<p class="MsoNormal">- Cała drużyna zawsze gra i pracuje na końcowy sukces. Nie czujemy się więc bohaterami - ani ja, ani Rafał Wolski. Po prostu każdy z nas zrobił swoje i dzięki temu wygraliśmy. We Wrocławiu to starsi pociągnęli zespół, zaś dziś to młodsi nadawali ton. Fajnie, że te siły się tak równoważą - w jednym meczu to starsi zdobywają bramkę, a w innym młodsi. Zwyciężyliśmy i jutro każdy z nas z pewnością obejrzy mecz Śląska z Widzewem. Nie myślimy jednak o tym, że jesteśmy pierwsi, bo liczy się to, na którym miejscu ligę skończymy. Teraz chcemy się zrewanżować za porażkę z jesieni z Podbeskidziem - skomentował po wyjściu z szatni strzelec drugiej bramki dla Legii, Michał Kucharczyk.</p>
- Odkąd prowadziliśmy 1:0 grało nam się łatwiej, ale gdyby trafił Marek Saganowski zrobiłby się remis i zapewne byłoby trochę nerwów. Na szczęście mecz okładał się pod nas – kilka minut później to my podwyższyliśmy rezultat spotkania. Udało mi się w końcu coś trafić i fajnie, bo ten gol już ustawił mecz. Miałem też inną znakomitą okazję po podaniu Kuby Wawrzyniaka, ale jeden z obrońców ŁKS-u w ostatniej chwili zdołał zablokować mój strzał. Mogłem zachować się lepiej. Powinienem inaczej ułożyć stopę, tak by piłka poszła dołem. Wtedy pewnie byłaby bramka – dodał napastnik Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.