Michał Pazdan: Tak jak wyglądają treningi, tak wyglądają mecze Legii
20.03.2019 08:45
Niektórym jednak w drodze do tego celu puszczają nerwy. W tym roku sędziowie pokazali legionistom już trzy czerwone kartki.
- W zależności od sytuacji, nastawienie i zachowanie trenera może mieć dwojaki efekt. W trudnym momencie może pomóc zespołowi wydźwignąć się z opresji, natomiast zdarza się, że kiedy jesteś zbyt mocno pobudzony, puszczają nerwy i kończy się to niekoniecznie dobrze dla zespołu, jak w tych przypadkach.
Temperament trenera odbija się na drużynie?
- Na pewno. Nie ma co ukrywać, Sa Pinto jest bardzo ekspresyjnym trenerem.
Gdy pan opuszczał Legię, jakie uczucie dominowało?
- Miałem przekonanie, że to bardzo dobry wybór. Co prawda spotykam się z może trochę inną organizacją w klubie, bo w reprezentacji i w Legii byłem przyzwyczajony, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik, ale za to same rozgrywki są bardzo ciekawe. Liga jest dobrze opakowana, na stadionach zazwyczaj zasiada komplet widzów. Zawodnicy ofensywni mają bardzo duże umiejętności. To trudna liga dla obrońców, bo na boisku dużo się dzieje, nie ma przestojów, akcja idzie za akcję. W ostatniej kolejce ponieśliśmy pierwszą porażkę, od kiedy tam gram, ale rozegraliśmy naprawdę niezły mecz. Jak na fakt, że jesteśmy razem półtora miesiąca, to nasza gra wygląda naprawdę dobrze.
Zapis całej rozmowy z Michałem Pazdanem można przeczytać w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.