Michał Probierz: Zabrakło skuteczności

- Fiodor Czernych oglądał mecz z trybun? Może chciał obejrzeć dobre spotkanie (śmiech). Rozmawiamy z wieloma graczami, a czy jednym z nich jest Czernych tego nie zdradzę.

- To niby pozytyw i powód do dumy, że dziewieciu graczy powołanych jest na kadry, ale my mamy swoje problemy. Cały czas sie zmieniamy, szukamy swojego stylu. W porównaniu do meczu w Warszawie było aż 6 zmian w składzie, a nie było tego po nas widać.

- Dziękuję kibicom za doping, był świetny. Fajnie by co mecz było tyle ludzi, by trybuny się zapełniały. Marzę o tym by chodzenie na Jagę było świętem.

- Mój prezent dla Henninga Berga nie był złośliwy. Jak jeździmy poza kraj, to chcemy być otwarci, uczymy się wszystkich języków. Podarowałem mu książkę do nauki języka norweskiego. Chciałbym, by trener udzielił kiedyś wywiadu po polsku, czekamy na to wszyscy. Kontrakt ma długi więc będzie czas na naukę. Podszedłem do tego humorystycznie, nie było w tym żadnej złośliwości. Skoro powiedział, że jestem jego fanem, to jestem dużym i stąd prezent. Powiedziałem mu, że mam nadzieję, ze w przyszłości porozmawiamy w języku polskim.