Ministerstwo Sportu o programie Poland Travel i pieniądzach dla Legii
25.09.2024 14:20
Sukcesy sportowców to znakomita promocja dla kraju. Dostrzegło to jakiś czas temu Ministerstwo Sportu i Turystyki, które w zeszłym roku nagrodziło kluby piłkarskie za sukcesy w lidze i reprezentowanie kraju w Europie. Mistrz Polski Raków Częstochowa, który grał w fazie grupowej Ligi Europy oraz wicemistrz i zdobywca krajowego Pucharu Legia Warszawa (1/16 finału Ligi Konferencji) dostały na mocy umowy z Polską Organizacją Turystyczną po ok. 6-7 mln zł. W tym roku polskie drużyny o pieniądze będą miały o wiele trudniej.
Kluby cieszyły się z dodatkowego zastrzyku gotówki. Ministerstwo miało reklamy Poland Travel na klubowych koszulkach, stadionach i w mediach społecznościowych. Po wyborach nowa ekipa w MSiT postanowiła kontynuować akcję. Umowa dotacyjna z ministerstwem została zawarta 12 lipca b.r. Program ze zmienionymi zasadami ogłoszono ponad pięć tygodni później, 20 sierpnia (z terminem zgłoszeń do 30.08). Śląsk Wrocław odpadł już wtedy z rozgrywek, a Wisła Kraków miała przed sobą trudne mecze z Cercle Brugge (na których również zakończyła przygodę pucharową). Dodatkowo wesprzeć postanowiono tylko kluby, które awansują do fazy ligowej (rok temu płacono też za eliminacje).
Minister Sławomir Nitras parokrotnie odgrażał się, że wybryki kibiców Legii sprawią, że klub następnym razem pieniędzy nie zobaczy. I już w trakcie trwających rozgrywek zmieniono regulamin. Jeden z zapisów programu zawiera paragraf wykluczający z uczestnictwa kluby, które w ciągu sześciu miesięcy od daty jego ogłoszenia zostały ukarane dyscyplinarnie przez podmiot organizujący rozgrywki (w tym przypadku UEFA). Legia, w momencie gdy regulamin był zmieniany, została ukarana przez UEFA za mecz z Brondby grzywną 10 tys. euro za niedrożne ciągi komunikacyjne na "Żylecie”.
Przy Łazienkowskiej nieoficjalnie dało się usłyszeć, że to celowe działanie ministra, że data ogłoszenia programu nie była przypadkowa. W Legii mają powody do takiego myślenia — Nitras już wcześniej wypowiadał się skandalicznie o właścicielu Legii, Dariuszu Mioduskim twierdząc, że pojechał do Holandii, aby prać się z policją, czy też o tym, że klub prowadził w Holandii regularną wojnę z policją. A wystarczyło zajrzeć do zapisków partyjnego kolegi, Andrzeja Halickiego, bo przekonać się, że było inaczej.
– "Mogłoby się to zakończyć dużym skandalem, gdyby puściły nam nerwy, gdyby ktoś zachował się nieodpowiedzialne. Myślę, że pani burmistrz (Alkmaar, Anja Schouten), która stworzyła taki nastrój dyskryminacji Polaków, też przyłożyła się do tego, że było czuć tę atmosferę niechęci. Szykanowanie Polaków tylko za to, że są właśnie z Polski, nie może pozostać bez odpowiedzi prawnej" - relacjonował dla PAP europoseł Halicki.
Legia złożyła wniosek o udział w programie, choć kary od UEFA mogą być przeszkodą i wniosek może zostać odrzucony.
Spytaliśmy w ministerstwie o program pomocy finansowej w zamian za promocję kraju, o powody zmian w regulaminie oraz o to, czy minister nadal uważa, że Dariusz Mioduski poleciał do Holandii tylko po to, aby bić się z policją. Poniżej zamieszczamy odpowiedzi, jakie otrzymaliśmy. Od razu zaznaczamy, że temat wypowiedzi ministra o właścicielu Legii został pominięty.
- "Zasady programu Promocji Polski przez sport, ogłoszonego przez Polską Organizację Turystyczną (POT), są takie same dla wszystkich drużyn biorących udział w międzynarodowych rozgrywkach sportowych. Umowa dotacji celowej z dnia 12 lipca br. zawarta pomiędzy MSiT a Polską Organizacją Turystyczną była opiniowana przez Prokuratorię Generalną RP. Ogłoszenie naboru 20 sierpnia br., wynikało z konieczności przeprowadzenia w pierwszej kolejności działań administracyjnych niezbędnych do realizacji programu.
Zadaniem Polskiej Organizacji Turystycznej jest dbanie o wizerunek Polski i promowanie Polski jako atrakcyjnej destynacji turystycznej za granicą. Dlatego zdecydowano, że w tym roku jednym z głównych kryteriów wykluczających udział w powyższym programie, jest nałożenie na klub lub jego przedstawiciela (zawodnik, członek sztabu szkoleniowego) łącznie co najmniej dwóch kar dyscyplinarnych przez podmiot organizujący rozgrywki międzynarodowe. Uznano to za poważną okoliczność oddziałującą negatywnie na wizerunek Polski.
Zgodnie z programem Promocji Polski przez sport, klub, z którym podpisywana jest umowa, deklaruje minimalną liczbę publikacji promujących Polskę np. w zagranicznych mediach oraz promocję w miejscu wydarzenia sportowego, dbając o pozytywny wizerunek naszego kraju. Klub musi też dołożyć wszelkich możliwych starań, aby zapobiec działaniom kibiców, które godzą w wizerunek Polski jako kraju wartego odwiedzenia i przyjaznego dla cudzoziemców. W ramach programu kluby nie otrzymują dofinansowania (dotacji). Kwota, którą klub otrzyma za świadczenie usług promocyjnych będzie znana po zakończeniu realizacji wszystkich działań i osiągnięciu celu zasięgowego.
Przypomnijmy, że Komisja Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA w tym roku nałożyła kary na Legię za baner z obraźliwym przekazem oraz na trenera Goncalo Feio za wulgarne gesty skierowane w kierunku kibiców przeciwnej drużyny. Legia została również ukarana przez Komisję Ligi za oprawę o uchodźcach. Ministerstwo Sportu i Turystyki dysponuje analizami, z których wynika, że negatywny przekaz na zagranicznych portalach w związku z powyższymi wydarzeniami dotarł do kilkunastu milionów odbiorców.
Podkreślamy także, że Ministerstwo nie ma wpływu na daty publikowania ogłoszeń przez POT w ramach programu, ani nie śledzi terminów przedawnień kar dyscyplinarnych nałożonych na poszczególne zespoły.
Dodatkowo, uprzejmie informujemy, że Legia może liczyć na wsparcie finansowe z programów Ministerstwa Sportu i Turystyki. W tym roku Fundacji Legia Soccer Schools przyznano dofinansowanie w wysokości 1,8 mln zł z Programu Wsparcia Akademii Piłkarskich Działających przy Klubach Ekstraklasy i I Ligi Mężczyzn. Priorytetem dla Ministra Sportu i Turystyki jest wzmocnienie procesu szkolenia dzieci i młodzieży. Fundacja Legia Soccer Schools otrzymała już transze w łącznej wysokości 1 mln zł. Pozostałe środki zostaną wypłacone do końca br."
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.