Mirosław Smyła

Mirosław Smyła: Legia bezlitosna niczym pantera

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

30.11.2019 22:21

(akt. 01.12.2019 02:58)

- Gratuluję Legii Warszawa, która czując krew, jest bezlitosna niczym pantera. Rywale do końca nie odpuszczali. Wynik nas boli, ale dla nas „dobrym” doświadczeniem przed kolejnymi meczami. Wiele dowiedzieliśmy się o naszych zawodnikach, ale kuriozalnie… szkoda mi pierwszej połowy. Przez 30 minut graliśmy ciekawie, stwarzaliśmy sytuacje, ale otrzymaliśmy „gonga” po bramce po rykoszecie, a potem zawodnik dotknął piłkę ręka i był  rzut karny. Legia ma luz, skorzystała z niego i nie odpuszczała - powiedział po porażce 0:4 z Legią Mirosław Smyła, trener Korony Kielce.

- Staciliśmy Gnjaticia z powodu kontuzji, a szkoda, bo to nasza ważna postać. Czuł ból mięśnia dwugłowego i nie chcieliśmy stracić go na dłużej. Klasyczne badanie USG wskaże nam drogę leczenia , ale mam nadzieję, że będzie gotowy na kolejne tygodnie. Pozostaje nam szukanie rozwiązań, bo przed końcem roku czekają nas jeszcze ważne spotkania. Pozostaje nam jak najlepiej się do nich przygotować. Myślę, że przegrana w Warszawie nie łamie naszej pewności siebie. Mogliśmy się pokusić o niespodziankę, ale nie wyszło. Nie zapomnimy o tym meczu, bo to materiał, który może pozwolić nam się rozwinąć. Za nami lekcja, ale teraz trzeba „wziąć za pysk” kolejnego rywala i walczyć nadal - stwierdził Smyła. 

- Musimy grać tak, jak przez pierwsze 30 minuty, lecz skutecznie. Przegraliśmy bitwę, ale nie ekstraklasową wojnę. Na bazie sobotniego meczu, jak i ostatnich tygodni, musimy się przygotowywać do kolejnego meczu. Już teraz myślę o tym, kto będzie zdrowy, gotowy - zakończył szkoleniowiec Korony. 

 

Polecamy

Komentarze (39)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.