Moc na siłowni w Leogang

Redaktor Piotr Kamieniecki

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

26.06.2019 18:45

(akt. 30.06.2019 18:14)

W środę rano piłkarze Legii trenowali na boisku. Po południu przyszedł czas na ćwiczenia na siłowni. "Wojskowi" pracowali w ten sposób, mając na uwadze czwartkowy sparing z FK Pribram.

Piłkarze Legii korzystają z siłowni, która znajduje się cztery kilometry od ich hotelu. Co ciekawe, jest ona tuż obok miejsca, w którym nocowali w przeszłości, gdy do Leogang z "Wojskowymi" przyleciał Henning Berg. "Wojskowi" pojawili się na siłowni w dwóch grupach. Zanim pierwsza z nich dotarła, na zawodników czekał już trener Łukasz Bortnik, a także dwa pozostali trenerzy od motoryki: Radosław Gwiazda oraz Piotr Zaręba. Cała trójka ustaliła plan działania dla nadciągającej drużyny. 

W pierwszej grupie znaleźli się m.in. Walerian Gwilia, Igor Lewczuk, normalnie pracujący Carlitos czy Luis Rocha, który dochodzi do siebie po urazie z sobotniego sparingu wewnętrznego w Warce. Portugalczyk pracował nieco inaczej niż koledzy, ale nie dokuczał mu najmniejszy ból. Obrońca m.in. pokonywał kolejne kilometry na rowerze stacjonarnym. W tym czasie pozostali gracze mieli za zadanie sami rozgrzać się przed nadchodzącymi ćwiczeniami. Bortnik nie narzucał metod działania, wierząc, że piłkarze sami najlepiej znają swoje organizmy i wiedzą, czego potrzebują przed wysiłkiem.

Następnie legioniści pracowali na czterech stacjach i pracowali nad poszczególnymi partiami mięśni. Wszystko miało na celu poprawę mocy i dynamiki. Program zajęć miał na uwadze fakt, że warszawiacy ćwiczyli już na boisku, a jutro czeka ich rywalizacja w sparingowym spotkaniu z czeskim FK Pribram. Każda grupa pracowała po około 45 minut. 

Mecz z Czechami zaplanowano na czwartek na godzinę 17:00.

 

Polecamy

Komentarze (12)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.