Nikodem Niski

Mosór, Niski i Cielemęcki lecą na zgrupowanie w Turcji

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net, sport.tvp.pl

03.01.2020 13:19

(akt. 22.01.2020 19:26)

Do Turcji z drużyną polecą młodzi piłkarze, wyróżniający się jesienią w zespole rezerw - Ariel Mosór i Nikodem Niski oraz niezwykle utalentowany Radosław Cielemęcki. Ma być też jeden lub dwóch nowych zawodników - jednym z nich może być Piotr Pyrdoł, ale sprawa nie jest jeszcze przesądzona.

Tak w rozmowie z Legia.Net o młodych piłkarzach, którzy udadzą się z jedynką na obóz mówił trener rezerw Piotr Kobierecki. - Ariel Mosór otrzymał niewiarygodny handicap w postaci nauki od zawodników bardzo doświadczonych. To wymarzona sytuacja, gdy młody chłopak, wchodzący dopiero w seniorską piłkę, może grać w meczach o stawkę obok takich piłkarzy jak Inaki Astiz, Chris Philipps, William Remy czy Radosław Pruchnik. On czerpał z tej nauki pełnymi garściami. W takim towarzystwie szybciej niż zwykle łapał niezbędne na tej pozycji doświadczenie. Co innego czerpać wiedzę z analiz, odpraw i treningów, a co innego bezpośrednio z boiska. Ariel bardzo z tego skorzystał, urósł piłkarsko. Zakładałem, że grając na środku defensywy musi przydarzyć się w tym wieku odpowiednia liczba błędów, to normalny element rozwoju. Ale tych błędów było stosunkowo niewiele. Zaliczył więc wejście do piłki seniorskiej z drzwiami i futryną, mam nadzieję, że wiosną pójdzie za ciosem.

- Nikodem Niski zaskoczył na plus. Miał bardzo dobrą końcówkę rundy, zaczął wykorzystywać swoje możliwości motoryczne i zwiększył rozumienie gry. Tutaj swoje zrobiła praca Tomasza Sokołowskiego, który bardzo dużo pracował z zawodnikiem w tym aspekcie. „Sokół” grał w przeszłości na tej pozycji i dla takiego chłopaka to bezcenne, że może ćwiczyć pod okiem faceta, który miał ponad 300 występów w ekstraklasie na boku pomocy czy obrony. Ale w fazie atakowania wszystko jest tutaj bardzo podobne, zależy od założeń. Niski potrzebował czasu, aby przystosować się do gry w seniorach. W piłce młodzieżowej my zwykle prowadzimy piłkę i myśli się głównie o ofensywie. W seniorach ten czas między grą w obronie i grą ataku się wypośrodkowuje. Przez to mogą wychodzić braki w grze obronnej, która w piłce młodzieżowej wygląda inaczej. W III lidze poziom sportowy drużyn jest do siebie zbliżony, nie ma takich różnic jak w piłce juniorskiej. I Niski początkowo miał problem z grą w defensywie, ale rozwijał się w tym aspekcie, i w końcówce rundy wyglądał naprawdę okazale. Szkoda, że przed meczem z Piastem w Pucharze Polski złapał kontuzję. Walczył z czasem, ale nie zdążył. Nie przepracował pełnego mikro cyklu i przez to nie wystąpił od początku.

- Cielemęcki jeszcze w czerwcu uczęszczał do gimnazjum, a już jest w seniorskiej drużynie. Ma wielki talent, ale musi go jeszcze rozwijać, a niektórzy już wymagają od niego cudów. Musi popełniać błędy. Miewał dobre mecze, jak w Zambrowie. Potem grał trochę mniej, ale to normalne w tym wieku. Każdy występ jest dla niego dużym doświadczeniem. Wciąż poznaje seniorski futbol i będzie wyróżniającą się postacią, ale potrzebuje czasu i więcej luzu. Czasami chce aż za bardzo. Ma dobrą technikę, świetną motorykę i jeśli będzie się dalej rozwijał, to stanie się dobrym zawodnikiem. Wyglądał bardzo dobrze. To utalentowany zawodnik, który potrafi wykorzystać swoje atuty. W seniorach jest więcej cwaniactwa, łokcie rywali pracują inaczej i tak ambitny zawodnik też potrzebuje chwili, by się tego nauczyć. W Legii II trudno przypomnieć sobie wielu graczy w jego wieku, którzy odgrywaliby taką rolę jak on.

Polecamy

Komentarze (78)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.