Motoryka, gierki, nieobecny Runjaić

Od początku trenerzy Krzysztof Dowhań i Arkadiusz Malarz zagonili bramkarzy do pracy na najwyższych obrotach. Kacper Tobiasz, Gabriel Kobylak, Dominik Hładun i Cezary Miszta fruwali od jednego słupka do drugiego. Wszyscy spisywali się naprawdę dobrze. 

W tym czasie pozostali gracze pracowali nad motoryką – były sprinty, skoki przez płotki, mijanie tyczek. Następnie były gierki na skróconym polu gry z czterema małymi bramkami. Liczył się refleks i orientacja. Gra toczyła się na dwa kontakty, a piłkarze rywalizowali czterech na czterech.

Główną częścią zajęć był turniej na duże bramki. Zawodnicy zostali podzieleni na trzy zespoły:

Żółci: Miszta, Hładun, Jędrzejczyk, Rose, Sokołowski, Elitim, Muci, Josue, Wszołek, Pekhart

Niebiescy: Kobylak, Pankov, Ribeiro, Mustafajew, Slisz, Rejczyk, Pich, Baku, Carlitos

Fioletowi: Tobiasz, Augustyniak, Nawrocki, Charatin, Elmkies, Kun, Gual, Rosołek, Kramer

Pięknymi trafieniami popisali się Josue oraz Ernest Muci, w jednym ze starć z Radovanem Pankovem ucierpiał Gabriel Kobylak, pomocy fizjoterapeutów potrzebował też Blaż Kramer, ale na szczęście skończyło się na strachu. Ostatecznie wygrała drużyna żółtych.

W sobotę legioniści zagrają sparing w Karabachem Agdam w Kossen. Początek zaplanowano na godzinę 18. Legionistów w zastępstwie poprowadzi Przemysław Małecki.