MŚ: Niespodzianek ciąg dalszy
17.06.2018 20:35
Grupa E
Serbowie byli nieznacznym faworytem spotkania z Kostaryką, lecz wcześniejsze mecze na rosyjskim mundialu pokazały, że nie zawsze takie miano gwarantuje korzystny wynik. Piłkarze z Bałkanów częściej byli przy piłce i kontrolowali spotkanie. Rywale często musieli się uciekać do fauli, by powstrzymać szarżujących Serbów. Ci mieli jednak problem z wykorzystaniem swoich sytuacjach - zawodził Aleksandar Mitrović. Piłka nie chciała wpaść do siatki po akcjach kombinacyjnych, więc w 56. minucie Aleksandar Kolarov huknął z dystansu i w tej sposób pokonał Kaylora Navasa.
Do końca spotkania Serbowie dość pewnie prowadzili grę i mimo szans, nie strzelili już gola. W doliczonym czasie gry na boisku zameldował się Aleksandar Prijović. Były piłkarz Legii najbardziej dał się zapamiętać z agresywnego zachowania, za które został napomniany żółtą kartką.
Kostaryka - Serbia 0:1 (0:0)
Kolarov (56. min.)
Żółte kartki: Calvo, Guzman (Kostaryka) - Ivanović, Prijović (Serbia)
Kostaryka: Navaz - Gamboa, Acosta, Gonzalez, Duarte, Calvo - Ruiz, Borges, Guzman (73' Colindres), Venegas (60' Bolanos) - Urena (67' Campbell)
Serbia: Stojković - Ivanović, Milenković, Tosić, Kolarov - Tadić (83' Rukavina), Milivojević, Matić, Ljajić (70' Kostić) - Milinković-Savić - Mitrović (90' Prijović).
Faworyt był jeden, jednak Dawid nawiązał walkę z Goliatem. Nic to, że Brazylijczycy atakowali częściej, przeważali, zmusili Szwajcarów do kontr. Kibice w Rostowie nie zobaczyli na boisku fenomenalnych Latynosów decydujących się na częste ataki. Brazylia stała się na murawie mniej brazylijska niż w przeszłości. Radosną grę zastąpiła kalkulacja. Ta dała jednak zaledwie jednego gola po strzale Coutinho w 20. minucie. Bramka choć przepiękna, to nie zacierająca przeciętnej postawy Brazylii.
Szwajcarzy nie odkrywali się, skupiali na defensywie, a w nielicznych momentach ataku, próbowali swojej najmocniejszej broni. Stałe fragmenty gry były trenowane już wcześniej, a zaprocentowały w konfrontacji z Brazylią. W 50. minucie Xherdan Shaqiri dośrodkował piłkę z narożnika boiska, w polu karnym wyżej od czterech rywali wyskoczył Steven Zuber i był remis. Wynik nie zmienił się do końca, a faworyt ponownie stracił punkty na rosyjskim mundialu. Ponownie, gdyz zaskakujące wyniki zanotowali też m.in. Argentyńczycy.
Brazylia - Szwajcaria 1:1 (1:0)
Coutinho (20. min.) - Zuber (50. min.)
Żółte kartki: Casemiro (Brazylia) - Lichsteiner, Schar, Behrami (Szwajcaria)
Brazylia: Alsson - Danilo, T. Silva, Miranda, Marcelo - Paulinho (67' R. Augusto), Casemiro (60' Fernandinho) - Willian, G. Jesus (79' Firmino), Neymar
Szwajcaria: Sommer - Lichsteiner (87' Lang), Schar, Akanji, Rodriguez - Shaqiri, Behrami (71' Zakaria), Xhaka, Zuber - Dżemaili - Seferović (80' Embolo).
Drużyna | Bramki | Punkty |
1. Serbia | 1 - 0 | 3 |
2. Brazylia | 1 - 1 | 1 |
2. Szwajcaria | 1 - 1 | 1 |
4. Kostaryka | 0 - 1 | 0 |
Grupa F:
Mistrzowie świata nie rozpoczęli spotkania z Meksykiem wybornie. Niemcy mieli lekką przewagę, ale rywale potrafili się odgryzać. Trudno było ucieć od wrażenia, że sztab Meksykanów doskonale przygotował się na starcie z europejczykami i wiedział, jak neutralizować mocne strony piłkarzy Joachima Lowa. Gracze Juana Carlosa Osorio stawiali na szybki atak i próby rozrywania niemieckiej defensywy, co przyniosło skutek w 35. minucie.
Cztery podania od momentu odbioru futbolówki wystarczyły Meksykanom, by piłka trafiła do Hirvinga Lozano. Gracz PSV Eindhoven z olbrzymim spokojem minął jeszcze Mesuta Ozila i z pola karnego wpakował futbolówkę do bramki Neuera. Skuteczna obrona w drugiej połowie pozwoliła Meksykanom na utrzymanie wyniku i zdobycie trzech punktow. Kadra Osorio przed mundialem wywołała skandal, imprezując nago w basenie z kilkoma kobietami. Taka fiesta nie przeszkodziła jednak w przygotowaniach turnieju, bo pozwoliła również na meksykańską fiestę w Moskwie.
Niemcy - Meksyk 0:1 (0:1)
Lozano (35. min.)
Żółte kartki: Muller, Hummels (Niemcy) - Moreno, Herrera (Meksyk)
Niemcy: Neuer - Kimmich, Boateng, Hummels, Plattenhardt (79' Gomez) - Muller, Khedira (60' Reus), Kroos, Draxler - Ozil - Werner (86' Brandt)
Meksyk: Ochoa - Salcedo, Ayala, Moreno, Gallardo - Layun, Herrera, Guardado (74' Marquez), Lozano (66' Jimenez) - Vela (58' Alvarez) - Hernandez.
Szwecja - Korea Południowa (18.06, 14:00)
Drużyna | Bramki | Punkty |
1. Meksyk | 1 - 0 | 3 |
2. Szwecja | ||
2. Korea Płd. | ||
4. Niemcy | 0 - 1 | 0 |
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.