Murawa na Legii już w lepszym stanie
03.04.2015 10:13
- Wszystkie nasze problemy wynikały olbrzymiego natężenia meczów. W normalnych warunkach drużyna powinna rozegrać na swoim boisku 15-20 spotkań w sezonie. Nasi piłkarze juz w grudniu mocno zbliżyli się do tej normy. Optymalnym natężeniem byłyby dwa mecze i dwa treningi na głównej płycie w miesiącu. Wtedy boisko byłoby znakomicie przygotowane - mówi Tomasz Strzyga, odpowiadający w Legii za pielęgnację murawy.
W ostatnich dniach pracownicy klubu starali się doraźnie poprawić stan boiska. Wcześniej nie było na to szans, bo zespół mistrza Polski rozgrywał mecze przy ulicy Łazienkowskiej co kilka dni. - Możemy na bieżąco regenerować trawę poprzez piaskowanie, nawadnianie, dosiewanie i podgrzewanie trawy. Tak naprawdę, najważniejszy jest jednak czas, bo po wszystkich zabiegach boisko musi odleżeć. Jeśli gra się co trzy dni, to nic nie wymyślimy - twierdzi Strzyga. Jego zdaniem po zakończeniu sezonu nie będzie potrzebna wymiana trawy. - To ostateczność! Stosuje się ją zazwyczaj po wydarzeniach nie związanych ze sportem, jak np. koncertach na stadionie. Jeśli nic takiego się nie dzieje, w przerwie między rozgrywkami jest dużo czasu na pełną regenerację. To zdecydowanie lepsze rozwiązanie - uważa legijny greenkeeper.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.