Musiał będzie po presją
25.10.2014 09:31
Musiał nie popisał się także we wspomnianym meczu z Lechią. Wówczas również nie zauważył faulu, tym razem w środku pola na lvicy Vrdoljaku. Po ostrym wejściu w nogi Chorwat stracił piłkę, a w konsekwencji tej akcji Jakub Wawrzyniak popchnął w polu karnym Piotra Wiśniewskiego, obejrzał czerwoną kartkę, a Lechia wykorzystała rzut karny. Po przerwie sędzia popełnił kolejny błąd. Znowu wskazał na 11. metr przed bramką legionistów, choć Bartosz Bereszyński faulował Daisuke Matsuiego przed polem karnym. Od tego momentu Musiał nie byt wyznaczany na arbitra spotkań Legii, publicznie sypał głowę popiołem za swoje pomyłki. - Nie ma co ukrywać, że w tych meczach popełniłem błędy, a atmosfera zrobiła się gęsta. Jeśli przyjdzie mi sędziować Legii, nie będę miał z tym żadnego problemu - stwierdził.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.