Nacho Novo: Kibice Celtiku grozili mi śmiercią
16.03.2012 09:43
- Kiedyś byłem z dzieckiem w restauracji, gdy zostałem napadnięty. Normalnie nie reaguję na zaczepki i po prostu sobie idę. Wtedy musiałem jednak bronić rodziny. Lubię gorącą atmosferę na stadionach, prowokacje, ale takie rzeczy uważam za niedopuszczalne. Moje dzieci miały kontakt w szkole, z dziećmi kibiców Celticu i z tego powodu było czasem nieprzyjemnie. W Szkocji jest tak, że ojcowie przekazują synom miłość do Celticu lub Rangers. Niemal zmuszają ich do sympatii do tych drużyn.
- Słyszałem piosenkę w internecie o sobie. Miała bardzo oryginalny tekst. To szło jakoś tak: "Mam nadzieję, że umrzesz. Gdy będziesz spać, znajdziesz w głowie kulę od IRA". Cóż, moja mama zawsze mówiła, że tylko mali ludzie nienawidzą innych ludzi.
- Nie było problemem, że katolik został symbolem protestanckiego klubu. Fani pokochają każdego, kto daje z siebie wszystko, niezależnie od wyznania. Był w naszym zespole taki piłkarz, Marvin Andrews. On ciągle mówił o Bogu i o religii i nie przeszkadzał kibicom.
- Wiem, że Artur Boruc jest ulubieńcem kibiców, że Boruc siedział z kibicami i prowadził doping. Uważam go za znakomitego bramkarza. Wyróżniała go wielka pozytywna agresja, determinacja, umiejętność mobilizowania kolegów, ale i prowokowania rywali.
Zapis całej rozmowy z Nacho Novo w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego"
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.