Nieznani Sprawcy: Jest kilka spraw

KOMUNIKAT NIEZNANYCH SPRAWCÓW:

Drodzy Kibice! Jest kilka spraw. Więc, żeby było wygodniej, oto spis treści:

1. Co się dzieje?

2. Money, money, money, must be funny.

3. Wyprawa na frytkebab i pasztecik.

Po pierwsze, mamy wrażenie, że przegapiliście pewien dość istotny fakt. Sprawa jak dla kibica wydaje się dość istotna i nie mamy tu na myśli promocji na piwa romper w pobliskim sklepie "U Zbyszka". Mianowicie w piątek mecz piłki nożnej rozgrywa klub Legia Warszawa. Nie wiemy, czy coś Wam się kojarzy, ale to klub, jak łatwo się domyśleć, z Warszawy. Fajnie jakbyście wpadli. Może Wam się spodoba.

A tak poważnie: rozumiemy jak najbardziej, że termin jest niemiły, przeciwnik wzbudza emocje jak teleturniej "Krzyżówka" na TVP. Ale mamy być z Legią do końca i kropka. Nieważne czy walczymy o 7. miejsce, czy za 12h jest finał PP – to wszystko nieistotne. Gra Legia, kupujemy bilety i w piątek widzimy się na meczu. I wiecie co? Pojedziemy z k.....i jakby to był mecz o Bóg wie co.

Po drugie. Wyżej wspomniany finał. Tak się składa, że trybuna na stadionie narodowym jest wielkości wyspiarskiego państwa Tuvalu. Uznaliśmy, że jak już tam te dziady się zgodziły na oprawę, to coś tam może zrobimy. Ale okazuje się, że to strasznie dużo kosztuje. Tak że serdeczna prośba o WSPARCIE ZBIÓRKI NA OPRAWĘ PRZED PIĄTKOWYM MECZEM.

Po trzecie. Obawiamy się, że mimo zmiany stadionu w Szczecinie (zlikwidowano stadion, na którym rosły topole, zrobiono taki zwykły, co jest wszędzie indziej), to i tak nie serwują w cateringu pasztecików ani frytkebabu. Ale mimo to warto się wybrać. Dużo wyjazdów nie zostało. Jeździmy całkiem nieźle, sektor gości musi być pełen i koniec dyskusji. Zapisy 04.05, godzina 19-20, Źródełko. Jedziemy pociągiem specjalnym. Dokładna cena będzie znana wkrótce, damy znać.

DO ZOBACZENIA!!!