Oceny piłkarzy Legii za mecz z Podbeskidziem. Sa najlepszy
02.09.2014 18:16
Gra zespołu 3 (3,32 – średnia ocen zawodników Legii wg czytelników Legia.Net) – Zimny prysznic dla Legii? Z całą pewnością. Usprawiedliwieniem nie może być skład. Ten był bowiem naprawdę mocny. Co się zatem stało? Cała drużyna – poza Brzyskim i Sa – prezentowała się po prostu źle. Jeżeli dołożymy do tego błędy indywidualne to wynik nie mógł być inny. Nawet Kuciak zawiódł. Podbeskidzie umiejętnie utrudniało gościom rozgrywanie piłki, od pierwszych minut. Kiedy zatem zdobyło pierwszą, a potem drugą bramkę, poczuło siły wystarczające na bieganie po boisku i walkę do ostatnich sekund. Tymczasem Legia grała jednostajnie, zmęczenie po Aktobe było widać. Zawiódł środek pola. Zarówno Vrdoljak jak i Jodłowiec zagrali bardzo słabo. Błędy popełniała obrona. Stało się i nie ma co przesadzać z emocjami. Pewnie jeszcze niejedna taka porażka nastąpi, ważne żeby tabela na koniec się zgadzała.
Dusan Kuciak 3 (2,67 – ocena czytelników) – Słaby występ naszego bramkarza. Problemy miał od pierwszych minut. Ponosi winę – razem z kolegami – przy obu bramkach dla Podbeskidzia. Rozkojarzony i niepewny w swoich interwencjach. Wprowadzał niepotrzebną nerwowość. Nieco lepszy w drugiej części meczu, kiedy to uchronił drużynę przed stratą trzeciej bramki. Patrząc przez pryzmat całego spotkania udział w porażce warszawskiej Legii miał naprawdę duży.
Bartosz Bereszyński 2 (2,66) – Nieporadny. Od początku meczu trochę niedokładny i niezdecydowany. Przy pierwszej bramce spóźniony. Przy drugiej podał do rywala. Gra defensywna naszego zawodnika pozostawiała bardzo dużo do życzenia. W ofensywie średnio, miał okazję do zdobycia bramki pod koniec pierwszej części meczu jednak nieczysto uderzył w piłkę.
Jakub Rzeźniczak 3 (2,78) – Przy drugiej bramce dla gospodarzy dał się „objechać” Korzymowi bez utrudniania. Faktem jest jednak, że ewentualna interwencja prawdopodobnie zakończyłaby się podyktowaniem rzutu karnego. Poza tym grał nerwowo, na podobnym poziomie jak Dossa Junior. Problemy przy wyprowadzaniu piłki. Sporo niedokładności. Bardzo nierówny występ.
Dossa Junior 3 (3,51) – W pierwszej części meczu miał kilka okazji do zdobycia bramki po świetnych dośrodkowaniach Tomasza Brzyskiego. Niestety – spalony, spalony, spalony. W defensywie Portugalczyk z cypryjskim paszportem dobre interwencje przeplatał błędami. Miał spore problemy z rywalami. Brakowało pewności i dokładności.
Tomasz Brzyski 6 (4,73) – Obok Orlando Sa jedyna jasna postać zespołu Legii. Walczący, biegający, ambitny. Świetne dośrodkowania. Starał się być dosłownie wszędzie. Asysta przy bramce dla gości. Trochę szkoda, że koledzy nie pomagali. Gra z kontuzją, więc cieszy przerwa reprezentacyjna. Po niej do gry prawdopodobnie wróci Ronan. Miejmy zatem nadzieję, że częściej oglądać będziemy naszego lewego defensora w takiej dyspozycji jak w niedzielnym spotkaniu.
Ivica Vrdoljak 3 (2,68) – Błąd przy pierwszej bramce dla Podbeskidzia. Sporo strat i niedokładności. W końcówce mógł zdobyć wyrównującego gola jednak przestrzelił. Często tracił piłkę, przegrywał pojedynki z rywalami. W związku z czym faulował. Występ na zdecydowany minus. Przy dyspozycji Jodłowca wynik nie mógł być inny. Przegraliśmy środek pola.
Tomasz Jodłowiec 3 (2,67) – Jeden z najsłabszych meczów w barwach warszawskiej Legii. Wyglądał jakby głowę zostawił w Warszawie. Starcia siłowe przegrane. Brak dokładności, straty. Ogólnie rzecz ujmując fatalna postawa. Na tle mocno przeciętnego przecież rywala. Oby to był jedynie wypadek przy pracy a nie prognostyk słabszej formy.
Mateusz Szwoch 4 (3,62) – Debiut w pierwszym składzie wypadł mocno przeciętnie. Otrzymał od trenera 45 minut. Trochę zagubiony pomiędzy skrzydłem a środkiem boiska. Kilka niezłych piłek było, potencjał jest. Walka był również, efektem choćby żółta kartka dla naszego zawodnika. Przed nim jednak mnóstwo pracy - głównie nad tężyzną fizyczną. Oby efekty widać było jak najszybciej.
Jakub Kosecki 4 (3,16) – Dużo wiatru i mało efektu. W spotkaniu z zawodnikami Podbeskidzia nie pokazał zbyt wiele. Nie stwarzał sytuacji, przegrywał pojedynki indywidualne. Liczymy na zdecydowanie więcej. W takich spotkaniach, gdzie trener Berg wymienia kilku piłkarzy, liczymy na Koseckiego.
Marek Saganowski 3 (2,72) – Niewidoczny. Nie stwarzał zagrożenia pod bramką gospodarzy. Widać było brak zrozumienia z partnerami. Po przerwie pozostał na ławce rezerwowych.
Orlando Sa 6 (6,16) – Występ niezły. Cieszy przede wszystkim bramka. Niemniej jednak powinien strzelić więcej. Zabrakło nieco skuteczności. Bardzo waleczny. Widać, że chce pokazać się z jak najlepszej strony. Powinien otrzymywać więcej szans. Oddał aż sześć strzałów na bramkę rywali.
Oceny zmienników:
Michał Żyro 3 (2,44) – Miał poprawić grę Legii po przerwie, jednak tego nie zrobił. Schowany za partnerów, odcięty od podań. Ocena za występ musiała więc być niska. Liczymy na znacznie więcej.
Miroslav Radović 4 (3,30) – Podobnie jak Żyro na murawie zameldował się od początku drugiej części meczu. Niestety również odcięty od podań. Kilka akcji czy wygranych pojedynków to zdecydowanie zbyt mało. Oczekiwania mamy bowiem znacznie większe.
Łukasz Broź 5 (3,34) – Na boisku spędził nieco ponad dwadzieścia minut. Prezentował się lepiej niż Bartosz Bereszyński, jednak niczym specjalnym się nie wyróżnił. Ot, chwilę pograł. Ciężko było jednak spodziewać się więcej – w końcówce meczu to nie w pierwszej kolejności obrońca ma zdobywać bramki a tym samym punkty.
Legionistą meczu wybraliśmy Orlando Sa. Identycznie zadecydowaliście Wy. Średnia ocen Portugalczyka wyniosła 6,16.
Oceny czytelników:
Orlando Sa 6.16
Tomasz Brzyski 4.73
Mateusz Szwoch 3.62
Dossa Hossamo Junior 3.51
Łukasz Broź 3.34
Miroslav Radović 3.30
Jakub Kosecki 3.16
Jakub Rzeźniczak 2.78
Marek Saganowski 2.72
Ivica Vrdoljak 2.68
Dusan Kuciak 2.67
Tomasz Jodłowiec 2.67
Bartosz Bereszyński 2.66
Michał Żyro 2.44
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.