Oceny piłkarzy

Oceny piłkarzy Legii za mecz z Radomiakiem - problemy w ataku pozycyjnym

Redaktor Marcin SzymczykRedaktor Mikołaj Błażejczyk

Marcin Szymczyk, Mikołaj Błażejczyk

Źródło: Legia.Net

06.09.2022 10:00

(akt. 07.09.2022 14:41)

W piątek piłkarze Legii Warszawa pokonali na własnym stadionie Radomiaka Radom 1:0. Redakcja jak zwykle oceniła piłkarzy Legii w skali 1-10, gdzie 1 oznacza sugestię zmiany profesji, 6 to ocena wyjściowa, a 10 występ idealny, gdzie wychodziło wszystko. W identycznej skali legionistów oceniliście Wy. Wasze oceny znajdują się w nawiasach oraz w grafice na dole. Zapraszamy do lektury.

Gra zespołu 5 (5,64 - średnia ocen zawodników Legii wg Czytelników Legia.Net). – Nie był to ładny dla oka mecz, Legioniści nie mogli sobie długo poradzić z dość szczelną defensywą gości. Piłkarze Mariusza Lewandowskiego zagęszczali pole gry i zmuszali gospodarzy do ataku pozycyjnego, a wśród graczy linii środkowej Legii było dużo chaosu i niedokładności. Nie szło środkowym pomocnikom, niewidoczni byli skrzydłowi, zaś napastnik miał tak mało miejsca, że nie stworzył sobie zagrożenia. Lekarstwem wydawała się gra kombinacyjna, na jeden kontakt, ale było jej jak na lekarstwo. Generalnie gra toczyła się głównie w środku pola, gdzie było sporo błędów, ale i walki, odbiorów. Wydawało się, ze ten dość bezbarwny mecz zakończy się bezbramkowym remisem, ale na szczęście z pomocą przyszedł strzał z dystansu Rafała Augustyniaka i legioniści dopisali sobie w tabeli kolejne trzy punkty za co należą im się duże brawa.

Kacper Tobiasz 8 (7.57 – średnia ocen Czytelników Legia.Net) - Jedna z najjaśniejszych postaci Legii w tym meczu. Miał trzy bardzo dobre interwencje. Najważniejszą po strzale Mauridesa z pięciu metrów, gdy nogą zdołał instynktownie odbić futbolówkę. Bardzo skutecznie zachował się przy próbie lobowania przez Felipe Nascimento - przeniósł piłkę ponad poprzeczką. Zaliczył również jedno piąstkowanie piłki w polu karnym. W końcówce meczu był ostatnim stoperem, dobrze się ustawiał, wysoko – przed polem karnym. Osiemnaście razy wykonywał dalekie podania z czego siedem było celnych. W sumie miał 45 kontaktów z piłką. Cały występ na duży plus. Kolejne czyste konto.

Mattias Johansson 5 (5,67) - Dość dyskretny występ Szweda, zwłaszcza w pierwszej połowie meczu, Długimi momentami niewidoczny tak w defensywie jak i w ofensywie. Pokazał się dopiero w 45. minucie, pobiegł z piłką pod pole karne i oddał strzał z lewej nogi, ale tym razem mniej precyzyjny niż w Łodzi i poradził sobie z tym uderzeniem Gabriel Kobylak. W drugiej połowie miał kilka wygranych pojedynków, ale był niewidoczny w ofensywie. W sumie miał 88% celności podań. Na dwa długie podania, jedno było celne, stracił futbolówkę pięć razy z czego dwa na własnej połowie. Zmieniony w 90. minucie przez Maika Nawrockiego.

Rafał Augustyniak 8 (7,65) - Dość nieoczekiwanie został bohaterem spotkania. Grał bardzo skoncentrowany, miał celność podań na poziomie 90%. Wygrał 9 z 16 pojedynków z rywalami, miał aż 17 odbiorów! Jego powroty był bardzo skuteczne, wygarniał futbolówkę spod nóg graczy Radomiaka. Tylko raz nie dogonił rywala, który zdołał dograć na piąty metr do Mauridesa. Ogólnie jednak w defensywie bardzo solidny, dobrze się ustawiał, grał odważnie. To co mogło się podobać, to jego praca fazie kreacji – brał na siebie ciężar wyprowadzenia piłki ze strefy obronnej, pomagał w rozegraniu piłki nawet na trzydziestym metrze od bramki Radomiaka, szukał linii podań, pokazywał się na dogodne pozycje, próbował też długich podań krzyżowych. Oddał dwa strzały na bramkę -  pierwszy został zablokowany, drugi zaskoczył Gabriela Kobylaka. Jak się okazało był to gol na wagę trzech punktów!

Artur Jędrzejczyk 6 (5.42) - Mniej pewny w pierwszej części spotkania i bardzo solidny w drugiej. Sześć razy wybijał piłkę z pola karnego oraz miał celność podań na imponującym poziomie mianowicie aż 94%. „Jędza” w pierwszej połowie miał jednak momenty nieuwagi w polu karnym – najpoważniejszy w 12. minucie gdy się zagapił, Machado zabrał mu piłkę i… na szczęście dobrze asekurował go Bartosz Slisz. Dwie minuty później zwiódł go Maurides i za łatwo doszedł do strzału – ale kapitalnie interweniował Kacper Tobiasz. Później już wygrywał wszystkie pojedynki z Mauridesem. Niestety w 35. minucie dostał żółtą kartkę za faul na Piku i w konsekwencji nie zagra w następnej kolejce z Rakowem w Częstochowie. Trzeba przyznać, że mogło być gorzej – wślizg w nogi był wykonany z dość dużą dynamiką i mogło się skończyć nawet kartką czerwoną. Podobnie jak Augustyniak wychodził wysoko do rozegrania, starał się uczestniczyć w kreowaniu akcji, często widzieliśmy go w obrębie środkowej linii boiska. W drugiej połowie świetnie zatrzymał Machado w 57 minucie meczu. W 78. minucie meczu również wyjaśnił zagrożenie w polu karnym Legii, zaś w 89 minucie osłabił siłę strzału Leandro.

Filip Mladenović 5 (5,09) - W 4 minucie nie doskoczył do piłki zagranej przez Alvesa i Maurides doszedł do strzału głowa, choć to nie jemu urwał się Brazylijczyk spod krycia. Od tego momentu w defensywie skuteczny, skoncentrowany, nie popełniał błędów, miał kilka odbiorów. Po kwadransie znalazł się w polu karnym Radomiaka, mógł strzelać, ale zdecydował się na podanie do Carlitosa, którego strzał został obroniony. Niestety w grze ofensywnej niedokładny, jego dośrodkowania nie trafiały do legionistów, 8 razy tracił piłkę, ale 10 razy ją odbierał. Na pochwałę zasługuje to, jak pokazywał się na boisku w bocznych strefach, gdzie Josue próbował mu dogrywać. Dostał niepotrzebną żółtą kartkę, a mógł nawet czerwoną. Po tym jak starł się z bramkarzem chciał go przeprosić, dał się sprowokować graczom z obrony, zrobiło się spore zamieszanie w którym „Mladen” był cały czas zbyt aktywny, trzykrotnie odpychał rywala, wdawał się w kolejne utarczki słowne, co mogło go kosztować bardzo dużo. Sędzia był jednak tym razem łaskawy.

Bartosz Slisz 7 (6,06) - Aktywny między formacjami, zbierał wiele piłek, dobrze czytał grę. W 12. minucie świetnie asekurował Artura Jędrzejczyka, któremu przydarzył się błąd w polu karnym. Gdyby nie „Sliszu” byłoby naprawdę groźnie. Ogólnie był bardzo czujny, asekurował i naprawiał błędy kolegów. Miał 75 celnych podań na 81 wykonanych – 93%, posłał 3 długie podania z czego 2 były celne. Najczęściej operował w środkowej strefie boiska ale też często cofał się do linii obronnej i tam pełnił rolę trzeciego stopera. Był bardzo ważną postacią w spotkaniu z Radomiakiem, bez niego o trzy punkty byłoby bardzo trudno.

Paweł Wszołek 5 (4,30) - Dyskretny występ Wszołka, w pierwszej połowie pracował mocno w defensywie, miał kilka odbiorów, ale był zupełnie niewidoczny z przodu. Podobnie jak w poprzednich meczach nie schodził do środka, trzymał się kurczowo linii bocznej. W drugiej połowie zaczął od dośrodkowania w pole karne, ale nie doszedł do piłki żaden z legionistów. W sumie dośrodkowywał 3 razy z czego tylko raz piłka dotarła do adresata. Zaliczył dość bezbarwny występ zakończony w 82. minucie meczu – został zmieniony przez Macieja Rosołka. Tylko 44 kontakty z piłką z czego 59% było udanych.

Josue 6 (5,87) - Portugalczyk jak zwykle był bardzo aktywny, każda akcja przechodził przez niego ale tym razem było sporo niedokładności. Miał aż 106 kontaktów z piłką, z czego 67 było udanych – 63%. Wykonał 6 długich podań, ale tylko jedno było celne. Aż 13 razy tracił piłkę, ale też 6 razy ją odbierał. Za mało było gry kombinacyjnej, z pierwszej piłki, takiej jak w 45 minucie gdy kapitalnie i w tempo zagrał piętą do wybiegającego na pozycję Filipa Mladenovicia. Szukał kolegów, ale celnie podawał tym razem głównie do boku, zaś gdy ryzykował grę do przodu to albo zagrywał niedokładnie albo piłkę przejmowali dzięki dobremu ustawieniu gracze Radomiaka. W 81. minucie oddał dobry strzał zewnętrza częścią stopy, ale kapitalnie interweniował Gabriel Kobylak. Był najczęściej faulowanym piłkarzem Legii.

Bartosz Kapustka 5 (4,43) - Zaczął dobrze, fajnie wyprowadzał piłkę przebiegając z nią przez kilkanaście metrów. Oddał jeden strzał na bramkę – dość dobry w 10. minucie meczu, ale poradził sobie z nim Gabriel Kobylak odbijając futbolówkę. W 15. minucie ruszył z kontrą i dobrze rozegrał akcje, którą zakończył strzał Carlitosa. Im dłużej trwał mecz, tym jednak takich akcji było mniej. Nie miał wsparcia w kolegach, ale i sam zaczął dokonywać złych wyborów. Posyłał bardzo mało długich podań – tylko dwa i oba były niecelne. W sumie podawał 28 razy z czego 20 razy celnie – 71%. Miał 54 kontakty z piłką, 32 z nich zakończyło się sukcesem. Niepokoi aż 10 strat. Po jednaj z nich w 62. minucie ratował się faulem taktycznym, za co słusznie obejrzał żółtą kartkę. Cztery minuty później zmieniony przez Ernesta Muciego. Wciąż trwa proces odbudowy formy „Kapiego” po kontuzji i długiej rehabilitacji.

Robert Pich 4 (4,20) - W poprzednich meczach dawał dobre zmiany i w spotkaniu z Radomiakiem trener Kosta Runjaić dał mu szansę aby zaprezentować się dobrze od pierwszej minuty. Niestety dobrze nie było – występ słaby. Był niewidoczny, zagubiony, mało w jego grze było konkretów. W 65. minucie mógł mieć asystę, ale zagrał niedokładnie do wbiegającego w pole karne Pawła Wszołka. Miał 44 kontakty z piłką z czego 19 było udanych – tylko 43%. Podawał ze skutecznością 89%, ale rzadko był pod grą – tylko 18 podań, głównie podania do kolegi obok. Na 15 pojedynków wygrał tylko 3. Słusznie zmieniony w 66. minucie meczu przez Makanę Baku.

Carlitos 6 (5,67) - Pierwszy raz odkąd wrócił do Legii wyszedł w meczu ekstraklasy w pierwszym składzie. Miał mało miejsca przez cały mecz, po raz pierwszy do strzału doszedł po kwadransie, ale bramkarz bez problemu poradził sobie z jego uderzeniem. Szukał gry, cofał się, przyjmował piłkę pod kryciem i odgrywał do kolegów, ale nie dochodził do sytuacji strzałowych. Miał 56 kontaktów z piłką z czego tylko 14 udanych, wygrał 6 z 21 pojedynków z rywalami, miał 8 strat i żadnego odbioru. Podawał piłkę 11 razy z czego 8 celnie – 73%. Zmieniony w 82. minucie przez Patryka Sokołowskiego.

Makana Baku 6 (5,63) - Miał trzy sytuacje, które mógł kończyć sam ale próbował szukać innych rozwiązań. Brał na siebie odpowiedzialność, ryzykował – wybory nie zawsze były jednak dobre, ale próbował grać niekonwencjonalnie. W 81. minucie wyszedł z kontrą, po chwili dograł do Josue, który popisał się pięknym strzałem. Cztery minut później zanotował przechwyt i podał do Josue.  Podawał z 79% skutecznością, ale wygrał tylko 2 z 7 pojedynków -  29%. Miał 4 straty ale i 4 odbiory.

Ernest Muci 7 (6,32) - Najlepszy z zawodników, którzy weszli z ławki, od razu dał impuls do lepszej gry – nie bał się pojedynków, grał na jeden kontakt. Po kilku minutach zdecydował się na mocny strzał z dystansu, ale posłał piłkę ponad bramką. Próbował rozrywać piłkę, był bardzo aktywny pod polem karnym rywala. Podawał 12 razy z czego 10 celnie – 83%. Jedno z takich podań zakończyło się asystą przy golu Rafała Augustyniaka.

Maciej Rosołek (4,84) – grał zbyt krótko aby go oceniać, rozegrał 8 minut miał 9 kontaktów z piłką, dwa razy podawał, raz celnie.

Patryk Sokołowski (5,1) - grał zbyt krótko aby go oceniać, miał 8 kontaktów z piłką, ale parę razy dobrze popracował w obronie, zablokował jeden groźny strzał.

Maik Nawrocki (6,46) - grał zbyt krótko aby go oceniać ale raz zdołał pokazać się w obronie blokując groźny strzał.

Najlepszym legionistą wtorkowego meczu w zgodnej opinii Czytelników i redaktorów był Rafał Augustyniak.

Oceny zawodników

Głosowanie zostało zakończone!

7.65 Rafał Augustyniak

7.57 Kacper Tobiasz

6.46 Maik Nawrocki

6.32 Ernest Muci

6.06 Bartosz Slisz

5.87 Josue Pesqueira

5.68 Carlitos

5.67 Mattias Johansson

5.63 Makana Baku

5.43 Artur Jędrzejczyk

5.1 Patryk Sokołowski

5.09 Filip Mladenović

4.84 Maciej Rosołek

4.43 Bartosz Kapustka

4.3 Paweł Wszołek

4.2 Robert Pich

Polecamy

Komentarze (14)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.