News: Oceny piłkarzy Legii za mecz z Zagłębiem - dowiezione trzy punkty

Oceny piłkarzy Legii za mecz z TNS

Jerzy Zalewski

Źródło: Legia.Net

26.07.2013 12:53

(akt. 21.12.2018 15:24)

Za nami rewanżowe spotkanie w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Warszawska Legia gościła u siebie mistrza Walii The New Saints FC i odniosła skromne zwycięstwo. Teraz można myśleć już o kolejnym rywalu, którym będzie mistrz Norwegii - Molde. Trener Urban określa ten dwumecz jako grę o wszystko. Póki co oceniamy zawodników Legii za mecz z Walijczykami w skali 1-10, gdzie 10 to nota idealna, a 1 każe zastanowić się zawodnikowi nad zmianą profesji. W identycznej skali legionistów oceniliście Wy. Wasze oceny znajdują się w nawiasach oraz na samym dole w kolejności od najwyższej do najniższej. Zapraszamy do lektury.

Gra drużyny 5 – Oby to była zasłona dymna przed Molde. Legia grała słabo i powoli. Prezentowała to, czym wygrała ligę, a więc utrzymywała się przy piłce tak długo, jak to było możliwe. Defensywa prezentowała się dość solidnie, choć to dzięki asekuracji, bo pojawiło się trochę indywidualnych pomyłek. Bardzo słabo wyglądała gra skrzydłami, gdzie Żyro i Radović nie rozrywali szyków obrony, a mieli o tyle trudniej, że boczni obrońcy też niezbyt kwapili się do gry do przodu. W ataku panował chaos. O ile w środku pola rozgrywanie piłki szło, to przed polem karnym królowała niedokładność i improwizacja. Mimo to były okazje, ale brakowało skuteczności. Gdyby to miała być faktycznie próba zamazania obrazu potencjału i umiejętności, to chętnie przyznamy ocenę 10, ale oceniamy to co widzimy, a nie domysły.


Dusan Kuciak 4 (4.54) – Rzadko był nękany przez Walijczyków. A gdy był to niestety nie należał do najpewniejszych punktów drużyny. W ostatnim kwadransie dwukrotnie był bliski wyłożenia piłki rywalom. Dawno jużnie drżało serce, gdy przy piłce był bramkarz Legii. Aż dziwne, że pewny dotąd golkiper, w meczach pucharowych tak często (jak na niego) traci głowę.


Bartosz Bereszyński 5 (4.46) – Przeciętny występ. Póki co nie błyszczy jak na wiosnę. Ale dajmy mu czas. Wydolnościowo nic nie stracił, tyle, że jest mniej widoczny. Nadal powinien pracować nad grą defensywną, ustawianiem się. A czas na rajdy do przodu i idealne dośrodkowania jeszcze przyjdzie. W każdym razie musi, bo Rzeźniczak imponuje formą, a i Broź nie podda się bez walki.


Dossa Junior 5(6.01) – Miał dobrą okazję do zdobycia gola po rzucie rożnym w pierwszej połowie. W obronie dość pewny. Wygrywał pojedynki, w powietrzu radził sobie dobrze. Często wykorzystywał Kuciaka do rozgrywania piłki. Im mniej pewnie bronił golkiper warszawian, tym częściej do niego zagrywał chcąc zwiększyć jego pewność. Występ bez szału, ale i bez poważniejszych wpadek. Wyjątkiem jest ryzykowne zagranie wzdłuż własnego pola karnego na początku meczu.


Tomasz Jodłowiec 6 (6.22) – W obronie poprawny. Chociaż w jednej z akcji w pierwszej połowie odpuścił krycie i było groźnie. Ale poza tym występ pewny. O dziwo lepiej poszło mu w drugiej połowie po przesunięciu do drugiej linii. Tam nader skutecznie zastępował Vrdoljaka. Przecinał wiele akcji, wygrał sporo pojedynków i stał się opcją do gry w drugiej linii. Ogólnie zagrał nieźle.


Jakub Wawrzyniak 4(4.55) – Bezbarwny występ, jednak znacznie lepszy, niż tydzień temu. W obronie obyło się bez baboli, raczej wygrał pojedynki, które powinien. Z drugiej strony w ofensywie prawie nie zaistniał. Współpracy z Żyrą w ofensywie prawie nie było, choć zdarzała się w defensywie. Jesteśmy trochę rozczarowani jego dyspozycją na początku sezonu, ale spodziewamy się, że wkrótce będziemy go chwalić.


Miroslav Radović 6 (6.53) – U niego też zauważyliśmy niewielki postęp w stosunku do zeszłego tygodnia. Notuje wiele strat, dryblingi zbyt często mu nie wychodzą. Ale gdy wszystko zagra, potrafi świetnie szarpnąć lub obsłużyć kolegę doskonałym podaniem. Asystę zanotował przedniej marki. Lepiej się spisywał jako cofnięty napastnik, niż jako prawy pomocnik - ale to już norma.


Ivica Vrdoljak 5(4.85)  Przeciętny mecz. Nie był zbyt widoczny, ale przeważnie panował nad wydarzeniami w środku pola. Nie po raz pierwszy nie należał do rzucających się w oczy zawodników, ale jego wkład należy docenić. Czy stawiać na niego czy może na innych to już ból głowy sztabu szkoleniowego.


Dominik Furman 6 (6.36) – Naprawdę niezły mecz, jednak na lepszą ocenę potrzeba nieco więcej. Z jego dobrej gry inni mogli czerpać korzyści. Poukładał środek pola, walczył w defensywie i rozgrywał w ofensywie. Jednak brakowało odważnych crossów i prostopadłych piłek. O mało nie zaliczył ładnego gola z rzutu wolnego trafiając w poprzeczkę. Był bliski gola po zagraniu od Brzyskiego. Już wzbudził zainteresowanie skautów.


Michał Żyro 5 (5.11) – Niecelne podania, średnie wrzutki w pole karne, nieudane strzały. To bilans pierwszej połowy. W drugiej nieco lepiej. Wspomagał kolegów w grze defensywnej, ale słabo wymieniał się z Wawrzyniakiem pozycjami. Na plus można mu zaliczyć wygrane pojedynki indywidualne, gdy urywał się rywalom.


Wladimer Dwaliszwili 4 (4.57) – Zagrał tak, jak w poprzednich meczach tego sezonu. Nadal powolny, nadal traci piłki w pozornie prostych sytuacjach. Sprawia wrażenie, jak by nie rozumiał się z kolegami, nie nadążał za ich akcjami. A mimo to trafił w słupek, a po niedługim czasie strzelił bramkę. I za to podwyższamy mu ocenę.


Marek Saganowski 4 (4.75) – Niezbyt udany występ. Sporo piłek mu uciekało, dogrywał niecelnie. Inna sprawa, że napastnik żyje z podań, a tych nie dostawał za wiele. Starał się jak zawsze, ale grywał już znacznie lepsze spotkania.Raz bliski brami, ale piłka po jego strzale trafiła w rękę rywala.


Oto oceny zmienników:


Jakub Rzeźniczak 6 (5.35) – Dał pozytywną zamianę. Nie miał wiele do roboty. Interweniował dość czysto i pewnie. Swoją dobrą postawą daje do myślenia trenerowi i to na dwóch pozycjach. Grzechem jest trzymanie go na ławce rezerwowych, bo imponuje dobrą formą. Jednak miejsc na boisku jest określona ilość i trener musi dokonywać czasami trudnych wyborów.


Helio Pinto 4(4.20) – Jak dotąd najlepszy występ w oficjalnym meczu w barwach Legii. Mimo to czekamy na jego pierwszy naprawdę dobry mecz w tym sezonie. Kilka razy dobrze rozegrał piłkę z kolegami. Jednak nadal zdarzają mu się sytuacje jak ta z ostatniej minuty meczu, gdy zbyt długo prowadził piłkę i w efekcie ją stracił. Po prostu musi grać i poruszać się szybciej.


Tomasz Brzyski 6 (5.94) - Widać było dużą ochotę do gry. Przeprowadził kilka akcji skrzydłem i wypracował kolegom świetne okazje do zdobycia gola. A że ich nie wykorzystali? Cóż, choć krótki, to był to jednak jeden z jego najlepszych występów w barwach Legii. Oby tak dalej, bo wobec kontuzji i słabszej formy niektórych zawodników z pewnością dostanie kolejne szanse na grę.


Ciężko nam było wybrać legionistę meczu. Wyjątkowo nie było wielkiego wyboru, nikt na tyle pozytywnie się nie wyróżniał. Ostatecznie mianujemy nim tego, który otworzył Legii możliwość zwycięstwa w tym meczu wspaniałym podaniem, czyli Miroslava Radovicia. Podobnie wybraliście Wy przyznając dla "Radko" najwyższą średnią ocen - 6.53.

Wasze oceny piłkarzy Legii za mecz z TNS:


Miroslav Radović 6.53
Dominik Furman 6.36
Tomasz Jodłowiec 6.22
Dossa Hossamo Junior 6.01
Tomasz Brzyski 5.94
Dusan Kuciak 5.45
Jakub Rzeźniczak 5.35
Michał Żyro 5.11
Ivica Vrdoljak 4.85
Marek Saganowski 4.75
Wladimer Dwaliszwili 4.57
Jakub Wawrzyniak 4.55
Bartosz Bereszyński 4.46
Helio Ribeiro Pinto 4.20

Polecamy

Komentarze (14)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.