Oceny piłkarzy Legii za mecz z Wisłą

Gra zespołu 6 – Legia po raz pierwszy od 16 lat pokonała Wisłę w Krakowie. Trzy punkty muszą zatem smakować szczególnie. Nawet uwzględniając pomyłki sędziowskie, których w sobotni wieczór nie brakowało. W pierwszej połowie mecz przy ulicy Reymonta był dość wyrównanym widowiskiem, z niewielką przewagą zespołu gości. Tym bardziej cieszyć musiały dwie szybko zdobyte bramki, po których zawodnikom ze stolicy grać powinno się zdecydowanie łatwiej. Nic z tego. Po przerwie oglądaliśmy naszych zawodników grających na „hamulcu ręcznym”, próbującym jedynie przeszkadzać ambitnie walczącym gospodarzom. Na całe szczęście wiślacy skutecznością nie grzeszyli. I kiedy wydawało się, że pomimo mocno przeciętnej gry trzy punkty bez większych trudności pojadą do Warszawy, przełamał się Daniel Sikorski. Ostatnie minuty to rozpaczliwa obrona wyniku. Z całą pewnością nie tak grać powinien lider przy dwubramkowym prowadzeniu. Niemniej jednak trzy punkty zostały wyszarpane, a piąte ligowe zwycięstwo z rzędu stało się faktem.

Dusan Kuciak 8 (7.65) – Duże brawa należą Słowakowi za sobotnie spotkanie. Już w drugiej minucie meczu musiał wykazać się sporym refleksem po uderzeniu Boguskiego. Bardzo pewny przy stałych fragmentach gry. Pokazywał wielokrotnie „kto rządzi” w polu karnym. Pareiko nie był z tego faktu zachwycony w sposób dobitny okazując swoje niezadowolenie. Kuciak z całą pewnością jest jednym z dwóch bohaterów tego zwycięskiego pojedynku. Wybronił 5 uderzeń rywali, wyłapał wiele dośrodkowań. 

Artur Jędrzejczyk 8 (8.22) – Gracz meczu. Z konieczności zagrał na prawej obronie i tym razem radził sobie bez zarzutu. Zwłaszcza w ofensywie. Asysta i bramka to dla defensora wynik świetny. Często podłączał się pod akcje ofensywne próbując oskrzydlać Miroslava Radovicia. W defensywie pewny, choć błędów się nie ustrzegł. Wielkie brawa dla Jędrzejczyka. Wygrał 6 pojedynków z rywalami, 3 razy faulował i raz ujrzał zółtą kartkę. Raz dośrodkowywał i raz celnie strzelał na bramkę - cóż za skuteczność!

Tomasz Jodłowiec 5 (5.55) – Klecona naprędce defensywa niekoniecznie w stu procentach zdała egzamin. W grze Jodłowca widać było sporo niepewności i niedokładności. Przy bramce zdobytej przez Daniela Sikorskiego mógł i powinien zachować się lepiej. O sytuacje z zagraniem ręką w polu karnym ciężko mieć do niego pretensje. Musi grać zdecydowanie lepiej, żeby na stałe trafić do pierwszego składu. Wygrał 5 pojedynków z rywalami, raz faulował.

Dickson Choto 6 (6.26) – Biorąc pod uwagę całkowity brak ogrania spowodowanego stale nękającymi kontuzjami, Choto w spotkaniu w Krakowie zaprezentował się naprawdę nieźle. Zrobił co do niego należało, dobrze się ustawiał. Szybkościowo oczywiście odstawał od rywali, ale nie było to zanadto widoczne. Opuścił murawę po godzinie gry z powodu, a jakże, urazu. Od tego momentu gra Legii w defensywie wyglądała gorzej. Wygrał 3 pojedynki z rywalami, raz faulował.

Jakub Wawrzyniak 5 (5.12) – Nasz reprezentacyjny obrońca ma ostatnio spore problemy z defensywą. Wielokrotnie Kamil Kosowski i Patryk Małecki zbyt łatwo radzili sobie z Wawrzyniakiem. Lepiej wyglądała jego gra do przodu, jednak w takich spotkaniach jak sobotnie w Krakowie, zbyt często ruch ofensywny wywoływał lukę, którą wykorzystywali rywale. Wygrał 3 pojedynki z rywalami, 2 razy faulował, raz udanie dośrodkował w pole karne.

Daniel Łukasik 6 (5.47) – Nie był to najlepszy występ Łukasika. Przegrywał starcia z Sobolewskim i Wilkiem, głównie pod względem fizycznym. W jego grze zbyt dużo było nerwowości i niedokładnych zagrań. Zaliczył świetną asystę przy bramce zdobytej przez Jędrzejczyka i za to ocena w górę. Słabo wykonywał stałe fragmenty gry. Ten element z całą pewnością musi zostać w najbliższej przyszłości w grze Legii poprawiony. Wygrał 6 pojedynków z rywalami, aż 4 razy faulował. 4 razy dośrodkowywał w pole karne, raz niecelnie uderzył na bramkę.

Ivica Vrdoljak 7 (6.29) – Dobry występ Chorwata. Kiedy szybko ujrzał żółtą kartkę za faul taktyczny, mogło wydawać się, że będzie miał spore problemy. Na szczęście było inaczej. Najlepiej ze środkowej formacji radził sobie z rywalami - jako jedyny przeciwstawił im się pod względem fizycznym. Grał walecznie i nieustępliwie. Vrdoljak notuje zwyżkę formy, oby była to tendencja stała. Wygrał 7 pojedynków z rywalami, faulował 3 razy i raz otrzymał za to kartkę. 

Jakub Kosecki 4 (4.38) – Długimi momentami Kosecki długimi fragmentami meczu był na murawie niewidoczny. Po urazie jaki doznał przy wyjściu z bramki Siergieja Pareiki, w drugiej połowie zgasł całkowicie. Przy agresywnie nastawionych rywalach jego atuty zostały niemal w całości zniwelowane. Bez wątpienia bieżąca runda, pod względem osiągnięć indywidualnych, nie jest dla niego udana. 4 razy faulował, wygrał 1 pojedynek z rywalem, 2 razy był na spalonym, raz udanie dośrodkował w pole karne.

Miroslav Radović 5 (4.71) – Po tym jak był najlepszy na boisku w meczu z Zagłębiem zagrał zdecydowanie słabszy mecz. Rywale nie pozostawiali mu miejsca, przez co grać było o wiele trudniej. Miał swój udział przy pierwszej bramce zdobytej przez Jędrzejczyka. Czekamy na zdecydowanie lepsze występy. Radović w formie jest „motorem napędowym” Legii Warszawa. Oddał 1 niecelny strzał na bramkę. 1 udanie dograł w pole karne. 2 razy faulował, wygrał 1 pojedynek z rywalem.

Danijel Ljuboja 5 (4.92) – Przez całe spotkania trzymany i kopany przez Osmana Chaveza. Co ciekawe, sędzia Hubert Siejewicz nie reagował, czym dał swoje przyzwolenie. Serb w  takich warunkach grać nie lubi. Cofał się po piłkę, jednak swobody na rozegranie brakowało. W końcówce meczu przy kontratakach nie zachowywał się najlepiej. Od Ljuboi oczekujemy więcej, już w najbliższych spotkaniach. 6 razy uderzał na bramkę, raz celnie. Wygrał 5 pojedynków z rywalami, raz faulował.

Wladimer Dwaliszwili 7 (6.37) – Ocena została podniesiona za bramkę zdobytą w 12. minucie. Przez 96 minut uparcie walczył, głównie fizycznie, z zawodnikami gospodarzy. Nie wszystko wprawdzie Gruzinowi wychodziło, jednakże Dwaliszwili z pewnością był jednym z lepszych zawodników zielonych koszulkach podczas sobotniego spotkania. Takiego zawodnika Legii brakowało w poprzednim sezonie. Mądrze wprowadzany do zespołu przez trenera Urbana odwdzięcza się dobrą grą. Tylko raz uderzał na bramkę i strzelił gola. 5 razy faulował, raz dorzucił w pole karne i raz był na spalonym.

Oceny zmienników:

Michał Żewłakow 5 (4.76) – Z całą pewnością to nie był to mecz, który nasz kapitan będzie wspominał latami. Do spółki z Jodłowcem nie upilnowali Daniela Sikorskiego przy bramce kontaktowej dla gospodarzy. Nie uspokoił defensywnych poczynań drużyny. W jego grze zbyt dużo było nerwowości. 

Michał Kucharczyk 6 (5.17) – Na murawie pojawił się w 72. minucie zmieniając poobijanego Jakuba Koseckiego. Miał okazję do zdobycia bramki, jednak uderzył wprost w Pareikę. W innej sytuacji nie dostał podania od Dwaliszwiliego, a szkoda... Poza tym aktywny i waleczny, co było w końcówce niezmiernie potrzebne. Przyzwoity występ Kucharczyka. Raz celnie uderzał na bramkę, wygrał 2 pojedynki z rywalami, raz faulował. 

Dominik Furman (5.15) – Grał zbyt krótko.

Graczem meczu tym razem wybraliśmy Artura Jędrzejczyka. Identycznie wskazaliście Wy - średnia Waszych not wyniosła aż 8.22.

Wasze oceny piłkarzy Legii za mecz z Wisłą:

Artur Jędrzejczyk 8.22
Dusan Kuciak 7.65
Wladimer Dwaliszwili 6.37
Ivica Vrdoljak 6.29
Dickson Choto 6.26
Tomasz Jodłowiec 5.55
Daniel Łukasik 5.47
Michał Kucharczyk 5.17
Dominik Furman 5.15
Jakub Wawrzyniak 5.12
Danijel Ljuboja 4.92
Miroslav Radović 4.71
Michał Żewłakow 4.76
Jakub Kosecki 4.38

Głosowała 1226 osób. Dziękujemy.