Oceny piłkarzy

Oceny piłkarzy Legii za mecz ze Śląskiem - udane zakończenie

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

01.06.2023 15:30

(akt. 01.06.2023 19:48)

W sobotę, w ostatnim meczu w sezonie 2022/23, Legia wygrała ze Śląskiem, choć długo to goście byli groźniejszym zespołem. Redakcja jak zwykle oceniła piłkarzy Legii w skali 1-10, gdzie 1 oznacza sugestię zmiany profesji, 6 to ocena wyjściowa, a 10 występ idealny, gdzie wychodziło wszystko. W identycznej skali legionistów oceniliście Wy. Wasze oceny znajdują się w nawiasach oraz w grafice na dole. Zapraszamy do lektury.

Gra zespołu 5 (6,4- średnia ocen zawodników Legii wg Czytelników Legia.Net) – Legia zaczęła mecz ze Śląskiem źle, zbyt sennie, bez odpowiedniego poziomu agresji i koncentracji. Przez to wrocławianie szybko objęli prowadzenie, a mogli tych goli strzelić więcej, ale świetnie w bramce spisywał się Kacper Tobiasz. Do 35. minuty meczu to rywale byli stroną przeważającą, mieli pomysł na grę, a z przodu różnicę robili John Yeboah i Erik Exposito. Podopieczni Jacka Magiery mogli do tego momentu spokojnie prowadzić różnicą trzech goli, ale tak się nie stało. A później legioniści mieli lepsze piętnaście minut, strzelili trzy gole i zakończyli rywalizację w tym starciu. Mimo porażki goście mieli powody do radości, bo przegrała również Wisła Płock i wrocławianie utrzymali się w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Kacper Tobiasz 8 (7,4 - średnia oceny Czytelników) – Rozegrał bardzo dobry mecz i tylko dzięki niemu w pierwszej połowie zespół stracił tylko jednego gola. Już w pierwszej minucie znakomicie wybronił uderzenie Nahuela Leivy pod poprzeczkę z 25 metra. Pięć minut później, przy precyzyjnym strzale Erika Exposito nie miał nic do powiedzenia. W 13. minucie wybronił sytuację sam na sam Johnem Yeboahem. Po chwili zawodnik gości miał okazję do rehabilitacji uderzając płasko z bliskiej odległości, ale ponownie górą był Tobiasz, który bronił jak w transie. W 23. minucie poradził sobie z uderzeniem Leivy na dalszy słupek z linii pola karnego. Po zmianie stron miał nieco mniej pracy, ale zachował czujność i koncentrację. W 71. minucie w świetnym stylu wybronił strzał Patricka Olsena z 22 metrów.

Maik Nawrocki 5 (5,65) – Nie był zamieszany w gola jak i większość innych akcji Śląska, ale też nie był w stanie im przeciwdziałać. Kilka razy był obserwatorem wydarzeń, jakby gra była tego dnia dla niego nieco za szybka. W 40 minucie nie upilnował Johna Yeboaha i ten uderzył na bramkę, ale trafił w boczną siatkę. Wygrał 3 z 6 pojedynków, miał 3 straty i 2 odbiory. Opuścił murawę po pierwszej połowie, zmienił go Artur Jędrzejczyk.

Rafał Augustyniak 8 (8,35) -  Przy golu dla Śląska dał się przełożyć Johnemu Yeboahowi i pozwolił na podanie do Erika Exposito, które skończyło się golem. W 13. minucie czarnoskóry gracz gości wyszedł w tempo do podania Exposito i uciekł Augustyniakowi wychodząc sam na sam z bramkarzem, ale górą był „Tobi”. Miał sporo problemów z ruchliwym i dobrym technicznie Yeboahem i wydawało się, że to nie będzie jego mecz, a został jego bohaterem. W 36. minucie zdecydował się na strzał z dystansu, piłka leciała w prawy róg bramki, ale odbiła się od Diogo Verdasci, zmieniła kierunek i zmierzała w lewy róg. To zaskoczyło bramkarza Śląska i legioniści cieszyli się z wyrównania. Tuż po przerwie skorzystał z dośrodkowania Josue, najwyżej wyskoczył w polu karnym i pewnym strzałem głową zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu.

Yuri Ribeiro 5 (5,95) – W szóstej minucie najpierw nie poradził sobie z Erikiem Exposito, a po chwili nie zdołał zablokować jego strzału i goście objęli prowadzenie. W 10. minucie stracił piłkę w groźnej strefie na rzecz Nahuela Leivy. Nie miał udanego początku spotkania w defensywie. Miał swój udział przy golu wyrównującym – zanotował asystę II stopnia przy trafieniu Rafała Augustyniaka. W drugiej połowie grał lepiej, zablokował groźne uderzenie Johna Yeboaha. Ogólnie było jednak przeciętnie lub nawet słabo, wygrał tylko 5 z 13 pojedynków z rywalami, miał 9 strat ale i 8 przechwytów.

Paweł Wszołek 6 (6,72) – Nieco dyskretny występ Wszołka. Choć w pierwszej połowie był dość aktywny, ale za wiele z tego nie wynikało. Jak zawsze dobrze grał bez piłki, więc otrzymywał podania od kolegów na wolne pole. Niestety brakowało dokładności z dograniem w pole karne, z ostatnim podaniem. Brakowało nieco precyzji, a szkoda, bo dobrych pomysłów i decyzji nie brakowało. Wykonał najwięcej sprintów w meczu – 21, ale miał aż 12 strat, w tym 2 na własnej połowie.

Bartosz Slisz 7 (6,68) – W pierwszej minucie i przy  pierwszej groźnej akcji nie zaatakował Nauela Leivy wystarczająco i ten oddał soczysty strzał pod poprzeczkę. Na szczęście świetnie w bramce spisał się Kacper Tobiasz. Potem było już tylko lepiej – w defensywie i w ofensywie. W 29. minucie wygrał pojedynek z Johnem Yeboahem – gdyby nie to, byłoby groźnie. W 44. minucie świetnie podał do Macieja Rosołka, a ten pokonał bramkarza Śląska. W drugiej połowie dalej trzymał wysoki poziom, grał mądrze, nie tracił piłki, był odpowiedzialny. Został zmieniony w 66. minucie przez Patryka Sokołowskiego.

Josue 7 (7,22) – W pierwszej połowie grał nieco w cieniu, nie był tak aktywny jak zwykle. Ale skoncentrowany, rozprowadzał ataki zespołu. W 20. minucie uderzył nad poprzeczką. W 44. minucie miał swój udział przy golu Macieja Rosołka notując asystę II stopnia. Tuż po przerwie zaś z rzutu rożnego idealnie dograł piłkę w pole karne na głowę Rafała Augustyniaka i do swojego dorobku dołożył asystę. Po meczu zakomunikował kibicom, że przedłużył umowę z klubem i jeszcze przez minimum rok zostanie przy Łazienkowskiej.

Igor Strzałek 6 (6,04) – Był nieco mało widoczny, w cieniu kolegów. Stracił piłkę już w pierwszej minucie meczu i z akcją ruszył John Yeboah, na szczęście po chwili świetnie w bramce spisał się Kacper Tobiasz. W 23. minucie w defensywie dał się przełożyć Nahuelowi Leivie i  ten uderzył na dalszy słupek, ale ponownie spisał się „Tobi”. W 36. minucie asystował przy golu Rafała Augustyniaka. W 74. minucie uderzył na bramkę z linii pola karnego, piłka szybowała w okienko bramki, ale tym razem kapitalnie na linii spisał się Rafał Leszczyński. Nie był to występ zły, ale nie był też dobry.

Makana Baku 4 (5.09) – W pierwszej połowie niewidoczny, zagubiony. Jeśli był przy piłce, to zwykle odgrywał niedokładnie do kolegów. Brakowało i dobrych decyzji i dobrych pomysłów. Po zmianie stron było nieco lepiej, potrafił naciskany przez rywala przebiec z piłką kilkanaście metrów i podać do Josue, ale takich przebłysków było stanowczo za mało. Tylko 66 procent jego kontaktów z piłką kończyło się sukcesem, miał 11 strat i 5 odbiorów. Słaby występ, choć druga połowa była przyzwoita.

Ernest Muci 4 (5,68) – Dziwny to był występ Ernesta. Słusznie chwalony ostatnio za grę w ofensywie tym razem z przodu niczego nie pokazał, kilka razy był za to aktywny w grze defensywnej. Tylko 58 procent jego kontaktów z piłką kończyło się sukcesem, trzy razy próbował dłuższych podań i za żadnym razem zagranie nie dotarło do adresata, wygrał tylko 38 procent pojedynków z rywalami – 6 z 16. Miał 3 straty i żadnego odbioru. Słusznie zmieniony w 66. minucie przez Blaza Kramera.

Maciej Rosołek 7 (6,96) – W pierwszej połowie była mało widoczny ale i Legia w ofensywie jako zespół prezentowała się słabo. W 29 minucie oddał niegroźny strzał głową i było to pierwsze celne uderzenie legionistów w tym spotkaniu. W 44. minucie idealnie w tempo wyszedł do podania Bartosza Slisza i pewnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Rafała Leszczyńskiego. Jak zawsze był waleczny, wykazywał się dużym zaangażowaniem. Opuścił boisko w 88.  minucie spotkania.

Artur Jędrzejczyk 7 (6,54) – Zmienił Maika Nawrockiego w przerwie i grał lepiej, ale też rywal nie konstruował szaleńczych ataków i „Jędza” nie był zmuszony do ogromnego wysiłku. Pewny punkt obrony z wieloma skutecznymi interwencjami. Wygrał 71 procent pojedynków z rywalami, miał 6 odbiorów.

Blaz Kramer 5 (6,19) – Pokazał ambicję, zaangażowanie i chęć do gry. Pożytku z tego wiele nie było, ale widać było, że po przepracowaniu okresu przygotowawczego może być ciekawą opcją w ofensywie.

Patryk Sokołowski 6 (5,73) – Niewidoczny po wejściu na boisko, ale gdy już miał piłkę przy nodze, to wiedział co z nią zrobić. 85 procent udanych kontaktów z piłką, 94 procent celnych podań, 2 z 3 pojedynków wygrał, nie stracił ani razu futbolówki, ale miał 3 odbiory. Solidna zmiana.

Jakub Jędrasik (5,91) – Grał zbyt krótko aby go oceniać. Zadebiutował w Legii pojawiając się na murawie w 88. minucie meczu. Miał jeden kontakt z piłką i jeden pojedynek z rywalem – wygrany.

Najlepszym legionistą w sobotnim meczu według Czytelników został Rafał Augustyniak, zaś redaktorzy wskazali na Kacpra Tobiasza.

Oceny zawodników

Głosowanie zostało zakończone!

8.35 Rafał Augustyniak

7.4 Kacper Tobiasz

7.22 Josue Pesqueira

6.96 Maciej Rosołek

6.72 Paweł Wszołek

6.68 Bartosz Slisz

6.54 Artur Jędrzejczyk

6.19 Blaz Kramer

6.04 Igor Strzałek

5.95 Yuri Ribeiro

5.91 Jakub Jędrasik

5.73 Patryk Sokołowski

5.68 Ernest Muci

5.65 Maik Nawrocki

5.09 Makana Baku

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.