Ofensywne schematy gry, praca nad skutecznością, przerwa Luquinhasa
10.01.2025 14:00
Na murawie zabrakło Rubena Vinagre — Portugalczyk po urazie stawu skokowego trenuje jeszcze indywidualnie, tym razem pracował z fizjoterapeutą na siłowni. Nie było również Marcela Mendesa-Dudzińskiego, który na jednym z ostatnich treningów w LTC źle stanął na nogę i naderwał więzadło w stawie skokowym. Nieobecny był również Luquinhas, który w czwartek podczas zajęć indywidualnych upadł na murawę bez kontaktu z rywalem. Zszedł z boiska z grymasem bólu na twarzy wsparty o ramię Kacpra Balceraka. Na razie wciąż nie wiadomo jak poważny jest to uraz. Trwa oczekiwanie, aż Brazylijczykowi zejdzie opuchlizna, wtedy będzie możliwe zrobienie szczegółowych badań m.in rezonansu magnetycznego. Trzeba jednak liczyć się z tym, że "Luquiego" może zabraknąć na treningach przez kilka tygodni.
Pozostali zawodnicy pracowali na pełnych obrotach. Po rozgrzewce w obroty piłkarzy wzięli trenerzy Dawid Goliński i Jose Asian Clemente — były skoki, przyśpieszenia, sprinty czy ćwiczenia na równowagę. Później była seria gier na skróconym polu gry na małe bramki. Trener Inaki Astiz podzielił zawodników na dwie drużyny, na boisku znajdowała się trójka graczy atakujących i broniących. Celem było ogranie kolegów i zakończenie akcji celnym uderzeniem na jedną z małych bramek. Na drugim boisku trwała praca nad ofensywnymi schematami gry z wykorzystaniem bocznych sektorów. Były dogrania mocne pod bramkę jak i zagrania wycofujące, piłki dochodzące i odchodzące. Dobrym wykończeniem wykazywał się Rafał Augustyniak oraz Marc Gual. Widzimy też zmianę nastawienia w pracy na treningach u Jeana-Pierre'a Nsame — zdecydowanie więcej pracuje, stara się wykonywać wszelkie polecenia sztabu szkoleniowego.
W grze na 3/4 boiska gracze ofensywni grali na zawodników defensywnych. Trener Goncalo Feio dokładnie przekazywał młodym graczom czego od nich oczekuje jeśli chodzi o pracę w defensywie, wskazywał co muszą poprawić, aby pozostać na stałe w pierwszym zespole. Zwracał uwagę przede wszystkim na odległość od rywala podczas pressingu i odpowiednie ustawienie się.
Na koniec ekipa w czerwonych znacznikach rywalizowała z zespołem zielonych na skróconym polu gry. Drużyny wychodziły czwórkami na murawę i zadaniem było w krótkim czasie wymienić podania i zakończyć akcję strzałem. Bramkarze mieli pełne ręce roboty. Świetnie wypadł Jan Ziółkowski, który był skuteczny w defensywie i ofensywie, często chwalony przez trenerów był Ryoya Morishita.
Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na godzinę 16:30.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.