Operacja Jagiellonia rozpoczęta. Legia wróciła do treningów
17.02.2020 20:52
Piłkarze Legii Warszawa w poniedziałek trenowali po raz pierwszy od sobotniego remisu z Rakowem Częstochowa (2;2). Zajęcia wprowadzające do "operacji Jagiellonia" były krótsze dla grupy meczowej. Na boisku zabrakło Vamary Sanogo, który wciąż rehabilituje się po zerwaniu więzadła krzyżowego. Indywidualnie wraz z fizjoterapeutami pracował Luis Rocha wracający do pełnej dyspozycji. Pozostali gracze trenowali normalnie. Bramkarze ćwiczyli pod okiem Jana Muchy oraz Krzysztofa Dowhania.
Po rozgrzewce przyszedł czas na ćwiczenia z piłkami. Legioniści wedle schematów wymieniali się podaniami i pracowali nad rozegraniem. Był też czas na gierkę taktyczną, w której zawodnicy mieli się jak najdłużej utrzymać przy piłce.
Po niecałej godzinie, grupa meczowa zeszła z boiska, a na murawie pozostali ci, którzy w Bełchatowie nie zagrali lub wystąpili w mniejszym wymiarze czasowym. Przez połowę dodatkowych zajęć z grupą ćwiczył Maciej Rosołek, który mecz z Rakowem rozpoczął w wyjściowym składzie.
W trakcie gry na zmniejszonym polu gry padało wiele bramek. Z czasem najmocniej rozkręciło się dwóch zawodników: Mateusz Cholewiak i Tomas Pekhart, który był w stanie posłać piłkę do siatki nawet piętą. Gracz sprowadzony zimą ze Śląska Wrocław często podłączał się do akcji i imponował dynamiką. Często pod bramką odnajdywał się także młody Mateusz Praszelik. W grze uczestniczył m.in. Radosław Cielemęcki. Skrzydłowy był jedynym z trzech juniorów ćwiczących z Legią w Belek, a trenujących z nią w poniedziałek.
Kolejny trening zaplanowano na wtorek na godzinę 11:00. Zajęcia będą otwarte dla mediów.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.