Ostatni taniec

Redaktor Redakcja Legia.Net

Redakcja Legia.Net

Źródło: Legia.Net

19.07.2020 09:00

(akt. 22.07.2020 09:49)

To już jest koniec... Mistrzowie Polski zagrają w niedzielę z Pogonią Szczecin, a potem odbiorą medale i trofeum za zdobyty tytuł. Mecz będzie kolejną szansą dla zmienników i juniorów, którzy zastąpią graczy mających największy wpływ na ostatni sukces Legii. Początek spotkania o godzinie 17:30. Relacja na Legia.Net, transmisję z meczu przeprowadzi stacja Canal+ Premium.

Legię Warszawa czeka ostatni taniec (mecz) w sezonie 2019/20. Sezonie długim, a przy tym nadzwyczajnie przedłużonym. Sezonie, który skończył się w PKO Ekstraklasie po myśli zawodników Aleksandara Vukovicia. I choć znaczenie tytułu niekoniecznie musi pokrywać się z koszykarską myślą Phila Jacksona kończącego wówczas pracę z Chicago Bulls, to istotnie "Wojskowych" na końcu drogi czeka taniec z medalami i pucharem na środku boiska. Czy stołeczny zespół będzie chciał wygrać? Na pewno. Kluczowe będzie zwieńczenie nadzwyczajnie przedłużonych rozgrywek i radosne pożegnanie z warszawskimi kibicami, którzy po roku przerwy znów zobaczą trofeum za zdobycie mistrzostwa Polski. 

Mistrzowie Polski nie zagrają w najsilniejszym składzie, bo koniec drogi stał się początkiem kroczenia w kierunku nowego celu. Tym będzie kolejny sezon, przez co wielu graczy otrzymało dodatkowe dni urlopu, a przy tym niektórzy wciąż są na etapie leczenia urazów. Z powodów zdrowotnych wciąż pauzować muszą Igor Lewczuk, Domagoj Antolić, Marko Vesović, Arvydas Novikovas, Vamara Sanogo, Jose Kante, a także Tomas Pekhart. Wolne od sztabu szkoleniowego otrzymali za to Artur Jędrzejczyk, Andre Martins, Walerian Gwilia, Paweł Wszołek i Luquinhas. To dość poważnie ogranicza pole manewru przy wystawieniu składu, ale jednocześnie jest szansą dla zmienników czy juniorów. 

Trzech młodzieżowców otrzymało szansę debiutu w Legii. W ostatnim meczu przeciwko Lechii w Gdańsku (0:0), na boisko wybiegli Radosław Cielemęcki, Szymon Włodarczyk oraz Ariel Mosór. Pierwszy zagrał od razu w wyjściowym składzie. Na ławce pozostało jeszcze dwóch graczy, którzy do tej pory nie mieli styczności z PKO Ekstraklasą: Nikodem Niski, a także Damian Warchoł. W niedzielę dołączy do nich kolejny duet. Mowa o graczach z rezerw, którzy zostali zaproszeni na ostatnie treningi z rezerw. Szczęśliwcami są środkowy pomocnik Łukasz Łakomy, a także obrońca (może grać z lewej strony, jak i na środku) Mateusz Grudziński

Cielemęcki może spodziewać się kolejnego meczu w pierwszym zespole. Bliski znalezienia się w wyjściowym składzie powinien być też Mosór. Dla niego, jak i Włodarczyka, to szansa na pisanie dalszej historii swoich rodzin przy Łazienkowskiej. Ojcowie obu graczy w przeszłości regularnie występowali w stołecznym klubie i zdobywali wraz z nim mistrzostwa Polski. Czy inni juniorzy wejdą na plac gry? Z pewnością można spodziewać się, że przeciwko Pogoni dojdzie do kolejnego/kolejnych debiutu czy debiutów. 

Ostatni goście legionistów potraktowali rundę mistrzowską jako fazę testów. Szczecinianie wygrali raptem jeden z sześciu meczów, a stało się to w środę, gdy Pogoń ograła 1:0 Piasta Gliwice, czym mocno ograniczyła jego szanse na wicemistrzostwo kraju. Skład "Portowców" jest porównywalny do tego z sezonu zasadniczego. Trener Kosta Runjaić stara się jednak dawać szanse młodzieżowcom. W ostatnim czasie stawia choćby na Huberta Turskiego czy Macieja Żurawskiego. Nie inaczej powinno być w stolicy. Przy Łazienkowskiej na pewno zabraknie kontuzjowanej trójki: Igora Łasickiego, Jakuba Bartkowskiego oraz Marcela Wędrychowskiego. Żaden z przyjezdnych nie musi pauzować z powodu nadmiaru kartek. 

Mecz Legii z Pogonią rozpocznie się w niedzielę o godzinie 17:30. Około dwie godziny później, warszawiaków czeka dekoracja i ostatni, mistrzowski taniec z medalami oraz trofeum. Tytuł oficjalnie powróci do stolicy po rocznej przerwie. Będzie to jednocześnie pożegnanie z sezonem 2019/20, choć przerwa przed wznowieniem przygotowań do kolejnych rozgrywek nie będzie długa. Jeszcze nie zacznie się sierpień, a "Wojskowi" znów będą musieli spotkać się na placu gry. Terminarz ustalony po przerwie związanej z koronawirusem nie pozwala na dłuższe urlopy. 

Pożegnanie Legii z mistrzowskim sezonem, a przy tym mecz z Pogonią, poprowadzi Damian Kos. Dla stołecznych kibiców to sędzia, który nie może być znany. Arbiter z okręgu gdańskiego zadebiutuje w ten sposób w PKO Ekstraklasie, ale jest przy tym uznawany za duży talent. Jeszcze dwa lata temu prowadził spotkania w trzeciej lidze, a teraz ma za sobą pełen sezon na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej.

Mimo składu przeplatanego doświadczeniem i jego brakiem, bukmacherzy z TOTALbet widzą faworytów w gospodarzach niedzielnej rywalizacji. Złotówka postawiona na Legię spotka się z mnożnikiem w wysokości 1,82. Remis został wyceniony na 3,80. Jeśli Pogoń wygra, to kwota będzie podlegała kursowi 4,20.

Mecz wprost ze stadionu będzie mogło oglądać nieco ponad siedem tysięcy osób. Przez tę okoliczność zapraszamy do śledzenia relacji na Legia.Net oraz transmisji w Canal+. Po meczu zaprezentujemy zdjęcia oraz materiały wideo. Początek spotkania o godzinie 17:30. 

Przewidywane składy:

Legia: Cierzniak – Stolarski, Mosór, Astiz, Rocha – Cielemęcki, Wieteska, Slisz, Cholewiak – Rosołek – Włodarczyk.

Pogoń: Stipica – Stec, Zech, Malec, Malec – Cibicki, Żurawski, Podstawski, Listkowski – Kowalczyk – Turski.

Polecamy

Komentarze (143)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.