Ostatni trening przed Barceloną
12.01.2018 23:47
Zdjęcia z treningu (fot. Piotr Kucza)
Piątkowy poranek piłkarze Legii spędzili na siłowni. Oddzielnie, na boisku, pracowali bramkarze pod okiem Krzysztofa Dowhania oraz Wojciecha Kowalewskiego. Inaczej było na zajęciach o godzinie 15:00 (21:00 polskiego czasu). Wtedy na murawę wybiegli gracze z pola, a także piątka bramkarzy: Arkadiusz Malarz, Radosław Cierzniak, Jakub Szumski, Radosław Majecki oraz Vjaceslavs Kudrjavcevs.
Warszawiaków na boisku należącym do kompleksu Florida Atlantic University przywitała ulewa. Zajęcia rozpoczęły się od rozgrzewki pod okiem Krasimira Sosa. Oddzielnie pracowali już bramkarze. Chorwacki trener zaordynował m.in. podania piłki rękoma, niczym w rugby, co miało stymulować rozwój koordynacji mistrzów Polski. Humory dopisywały od początku zajęć. W trakcie ćwiczeń, uśmiech regularnie gościł na twarzach legionistów. Nie mogło zabraknąć śmiechu, gdy dietetyk "Wojskowych", Wojciech Zep, skrył się przed deszczem w... olbrzymim koszu, który założył na głowę.
W piątek trenerzy zdecydowali się na ćwiczenia mające odwzorowywać pewne akcje meczowe. Legioniści pracowali m.in. nad rozegraniem piłki. Pod koniec zajęć szkoleniowcy zaordynowali gierkę, w której udziału nie brał Miroslav Radović. Serb wraca do treningów po kontuzji, ale nie może jeszcze brać udziału w ćwiczeniach, które mogłyby go narazić na kontakt z rywalem. W tym czasie Serb biegał dookoła murawy. Z zainteresowaniem należy się przyglądać Eduardo da Silvie. Brazylijczyk z chorwackim paszportem w trakcie dwóch jednostek treningowych zdołał pokazać, że jego lewa noga może być groźną bronią.
Piłkarze Legii w sobotę rozpoczną występy w turnieju Florida Cup. Mistrzowie Polski pierwszy sparing rozegrają o godzienie 15:00 (21:00 w Polsce) z ekwadorską Barceloną SC. Spotkanie odbędzie się na Central Broward Stadium i będzie transmitowane przez telewizję "Eleven". Serwis Legia.Net zaprasza na relację tekstową "na żywo".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.