Paweł Wszołek
fot. Marcin Szymczyk

Paweł Wszołek: Wygraliśmy zasłużenie

Redaktor Kacper Buczyński

Kacper Buczyński

Źródło: Canal+ Sport

05.02.2023 00:25

(akt. 05.02.2023 02:43)

Paweł Wszołek był gościem "Ligi +" w CANAL+ Sport. Zawodnik Legii, który strzelił gola na 1:0 w meczu 19. kolejki PKO Ekstraklasy z Zagłębiem w Lubinie (2:1), skomentował sobotnie spotkanie.

– Sytuacja z Aleksem Ławniczakiem? Dobrze wyszedłem na pozycję, wszedłem przed zawodnika, poczułem napór na plecach, że ktoś wbiega we mnie, ciało miałem ułożone naturalnie. Sędzia powiedział, że z jego perspektywy wszystko wyglądało w porządku. VAR potwierdził jego decyzję.

– Nie skupialiśmy się, by atakować stroną Arkadiusza Woźniaka. To doświadczony zawodnik, w wielu sytuacjach zachował się dobrze. My koncentrowaliśmy się na sobie. Wiedzieliśmy, że Zagłębie się cofnie, więc będziemy musieli atakować skrzydłami. Szkoda straconej bramki, bo przez nią w nasze poczynania wkradła się nerwowość. Wygraliśmy jednak zasłużenie. Chcieliśmy grać w piłkę, niestety w wielu akcjach brakowało nam wykończenia.

– Z pewnością za łatwo tracimy bramki, z punktu widzenia kibica nie wygląda to za dobrze. Najważniejsze, że wygrywamy, ale musimy być bardziej skoncentrowani. Z drugiej strony te tracone gole pokazują, że jako zespół wciąż mamy nad czym pracować. Moja forma strzelecka z klubami z Dolnego Śląska? Będę musiał zapytać mamy, czy nie urodziła mnie na tej ziemi (śmiech). Będąc jednak zupełnie poważnym, nieważne kto strzela, liczy się to, że drużyna na tym korzysta.

– Forma Tomasa Pekharta? Zostałem po jego pierwszym treningu, by zobaczyć go w akcji, bo chłopaki mieli zajęcia wyrównawcze i strzeleckie. Wszystko mu wpadało. Jest w dobrej formie fizycznej, z pewnością będzie dla nas wartością dodaną.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.