News: Pazdan i Mączyński już trenowali, uraz Kucharczyka

Pazdan i Mączyński już trenowali, uraz Kucharczyka

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

06.09.2017 14:48

(akt. 12.12.2018 22:36)

Na środowym treningu piłkarzy Legii pojawili się kolejni dwaj kadrowicze – Michał Pazdan i Krzysztof Mączyński. Obaj pracowali jednak indywidualnie. W poniedziałek grali mecz z Kazachstanem, wczoraj mieli dzień wolny, a dziś lżejsze zajęcia. W trakcie treningu do klubu dojechał Kasper Hamalainen, który wczoraj wystąpił w spotkaniu z Kosowem i zaliczył asystę przy golu. W Warszawie oczekiwany jest wiec jeszcze tylko Armando Sadiku, który we wtorek również rozgrywał mecz w swojej reprezentacji i miał udział przy bramce.

Zdjęcia z treningu (fot. Marcin Szymczyk)

Na treningu sztab szkoleniowy miał więc do dyspozycji 22 piłkarzy - Artur Jędrzejczyk, Łukasz Broź, Maciej Dąbrowski, Michał Pazdan, Mateusz Żyro, Inaki Astiz, Tomasz Jodłowiec, Adam Hlousek, Łukasz Moneta, Michał Kopczyński, Krzysztof Mączyński, Cristian Pasquato, Sebastian Szymański, Miłosz Szczepański, Dominik Nagy, Michał Kucharczyk, Jarosław Niezgoda i Daniel Chima Chukwu. Byli też bramkarze: Arkadiusz Malarz, Radosław Cierzniak, Jakub Szumski i Konrad Jałocha. W porównaniu do wczoraj zabrakło Thibaulta Moulina - narzekał na problemy z pachwiną.


Normalnie trenował już Adam Hlousek i wygląda na to, że będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego na mecz ze Śląskiem, podobnie jak narzekający ostatnio na uraz Dominik Nagy. Niestety dziś kontuzji stawu skokowego na treningu nabawił się w jednym ze starć z kolegą Michał Kucharczyk i smutny opuszczał murawę. Wszyscy mają jednak nadzieję, że nie jest to nic poważnego.


Zajęcia były dziś typowo piłkarskie, było dużo gier z piłkami, na dużej szybkości, był więc akcent położony na wytrzymałość. Trenerzy podzielili graczy na dwa zespoły. W szarych trykotach zagrali: Hlousek, Astiz, Dąbrowski, Broź, Szczepański, Jodłowiec, Chukwu. W pomarańczowych natomiast: Żyro, Jędrzejczyk, Moneta, Szymański, Pasquato, Kucharczyk, Nagy, Niezgoda. Później pozycjami i zespołami wymieniali się obrońcy. Nie brakowało bramek i efektownych sytuacji. Za to, że nie podszedł wystarczająco blisko rywala dostało się za to Niezgodzie. Reprymenda pomogła, bo zawodnik w kolejnych gierkach ustrzelił cztery gole i należał do najlepszych graczy na boisku. Chwalony był „Kuchy”, który jednak po chwili, w starciu z Monetą, doznał urazu lewej stopy. 

Wtedy piłkarze grali w następujcych składach:

Szarzy: Jędrzejczyk, Astiz, Hlousek, Kucharczyk, Szczepański, Moneta, Szymański, Jodłowiec, Chukwu

Zieloni: Żyro, Dąbrowski, Kopczyński, Pasquato, Nagy, Broź, Moneta, Niezgoda.


Warto podkreślić, że oba zespoły próbowały wariantu z gra trójką w obronie i dwoma wahadłowymi piłkarzami, którzy biegali po całej długości boiska, od obrony, do ataku. Gierkom przyglądał się boku Miroslav Radović. – Po operacji mam sporo czasu i trochę się nudzę. Chętnie więc przyjechałem by spojrzeć, jak pracują koledzy. Czekają nas trudne wyjazdowe mecze ze Śląskiem, Jagiellonią i Lechem. A mnie czeka długa rehabilitacja. Zaczynam już dziś i dobrze, bo przy noszeniu ortezy szybko zanikają mięśnie. Kiedy ja wyjdę na trening? Plany są takie, że w styczniu – powiedział „Radko”.


Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na czwartek.

Polecamy

Komentarze (37)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.