Pierwsze zajęcia Adama Hlousk

Piłkarze najpierw potruchtali wokół boiska, a później rozciągali się z Władimirem Panikowem. Następnie wykonali kilka sprintów i podzielili się na trzy grupy. Wszystkie ekipy grały w „dziadka”. Po tym ćwiczeniu Mirosław Romaszczenko poprosił obrońców do siebie. Defensorzy pod okiem asystenta Stanisława Czerczesowa trenowali przesuwanie linii obronnej.

Pozostali piłkarze utworzyli dwa okręgi i podawali do siebie piłkę tak, by ta nie spadła na murawę. W odosobnieniu pracowali nad powrotem do zdrowia Artur Jędrzejczyk (wciąż dokucza mu pachwina) i Tomasz Brzyski (przechodzi rehabilitację). Zajęcia skończyły się po niecałej godzinie. Dłużej na murawie został Adam Hlousek, Michał Suchanek i Arkadiusz Najemski. Po treningu z legionistami przywitał się Maciej Rybus, który razem z Terekiem Grozny ćwiczył na innym boisku. - "Pakuj się „Rybka”, jedziesz z nami - rzucił w kierunku byłego gracza naszego klubu Konrad Paśniewski, kierownik drużyny