Aleksandar Vuković Filip Borys

Pierwszy trening legionistów w Dubaju - wideo

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

07.01.2022 17:25

(akt. 07.01.2022 21:13)

Piłkarze Legii dotarli do Dubaju o 3:30 w nocy czasu polskiego - 6:30 czasu miejscowego. NIektórzy w samolocie nawet oka nie zmrużyli, dlatego poranek wszyscy spędzili w hotelowych pokojach, głównie odsypiając.

Pierwszy trening legionistów został zaplanowany na godzinę 17. Wzięło w nim udział 26 zawodników. Na murawie nie pojawił się Rafael Lopes, który narzeka na problemy z Achillesem. 

Pierwsze zajęcia trwały półtorej godziny, zawodnicy przyzwyczajali organizm i poszczególne partie mięśni do wysiłku, jaki czeka ich w najbliższych dniach. Po odprawie przyszedł czas na pracę z trenerami od przygotowania fizycznego. Tą część zajęć prowadził Piotr Zaręba przy pomocy Radosława Gwiazdy i Bartosza Bibrowicza. Piłkarze pracowali na różnych stacjach przygotowanych przez sztab szkoleniowy - było rolowanie, praca nad koordynacją, ćwiczenia na równowagę. 

Kolejna część treningu to bieganie 80 i 100 metrowych odcinków oraz wymiana podań z trenerami Aleksandarem Radunoviciem i Inakim Astizem. W tym czasie osobno pracowali bramkarze z trenerami Krzysztofem Dowhaniem i Janem Muchą. Między słupkami dwoili się i troili Artur Boruc, Cezary Miszta i Kacper Tobiasz

W zajęciach kontaktowych, z piłką, nie brał udziału kapitan zespołu Artur Jędrzejczyk, który najpierw biegał wokół boiska, a następnie pracował indywidualnie z trenerem Bibrowiczem. "Jędza" po złamaniu obojczyka będzie stopniowo wprowadzany do treningu. W Dubaju będzie ćwiczył głównie indywidualnie. Do normalnych obciążeń treningowych i gry w kontakcie wróci za miesiąc, co oznacza, że do gry w meczu o stawkę będzie najwcześniej w połowie lutego. 

Zabrakło też wspomnianego Lopesa - narzekał na ból Achillesa. W połowie zgrupowania pojawią się rekonwalscenci - Joel Abu Hanna i Bartosz Kapustka. Reprezentant Izraela będzie powoli zwiększał obciążenia, ale do pełnego treningu wejdzie już po obozie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Jeszcze dłużej na powrót na boisko będzie musiał czekać "Kapi", który minął już jednak półmetek swojej rehabilitacji. Nie do końca wiadomo kiedy do treningów wróci Yuri Ribeiro, który nie wystąpił już w ostatnim spotkaniu poprzedniego roku z Radomiakiem Radom. Niestety nadal nie czuje się najlepiej i przechodzi szczegółowe badania. Ale jego nieobecność nie jest związana z koronawirusem. 

Na sobotę zaplanowano dwa treningi - poranny i popołudniowy. Piątkowe zajęcia w całości obejrzał z wysokości trybun Paweł Tomczyk

Relacje z przygotowań Legii do rundy wiosennej - informacje, foto i wideo

 

Polecamy

Komentarze (11)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.