News: Pierwszy trening w Warce bez Guilherme (akt. wideo)

Pierwszy trening w Warce bez Guilherme (akt. wideo)

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

10.06.2016 21:23

(akt. 13.12.2018 04:54)

Piłkarze Legii przed godziną 15. dojechali do Warki i zameldowali się w hotelu "Sielanka nad Pilicą". Dwie godziny później rozpoczęli pierwszy trening na zgrupowaniu w podwarszawskiej miejscowości. Na boisku niestety nie pojawił się Guilherme, którego kolano ucierpiało w czwartek na treningu w Warszawie. Brazylijczyk pozostał w hotelu z pokaźnych rozmiarów plastrem na stawie kolanowym. Po krótkiej rozgrzewce, rozbieganiu i grze w dziada, sztab szkoleniowy zarządził serię gierek. Nie brali w nich udziału Adam Ryczkowski, który dochodzi do siebie po urazie i Sandro Kulenović - jest lekko przemęczony i będzie stopniowo wprowadzony do zajęć. Obaj dziś ćwiczyli indywidualnie z trenerem Sebastianem Krzepotą.

Zdjęcia z treningu (fot. Marcin Szymczyk)

Zdjęcia z treningu (fot. Kacper Piwnicki)


Zdjęcia z przyjazdu legionistów do Warki (fot. Kacper Piwnicki)


Były gierki na skróconym polu gry, gierki na utrzymanie, ofensywne schematy gry oparte na przerzutach na skrzydła i dośrodkowaniach w pole karne. Trzeba przyznać, że były to bardzo efektowne części zajęć, piłkarze co chwilę składali się do uderzeń z woleja, nożyc czy szczupaków. Świetnie radził sobie Tomasz Brzyski, nieźle Jakub Kosecki. Ale wszystkich swoim uderzeniem przyćmił Igor Lewczuk. - Stadiony świata - słychać było komentarz z trybun.


Bramkarze pracowali w składzie Arkadiusz Malarz, Radosław Cierzniak, Józef Burta oraz Dominik Kąkolewski. Nowy trener golkiperów w pierwszym zespole Grzegorz Szamotulski głównie chwalił swoich podopiecznych, dodawał otuchy lub też podpowiadał co można zrobić lepiej. Widzicie jakiego mam fajnego asystenta - uśmiechał się Krzysztof Dowhań


Z piłką dobrze radził sobie nowy nabytek Legii Tin Matić,  potrafił zrobić użytek z dośrodkowań Adama Hlouska, Michała Kucharczyka czy wspomnianego Brzyskiego. Z kolei Alban Sulejmani dobrze wyglądał w powietrzu.


Trening nie był długi i zbyt intensywny. Było sporo gier z piłkami, na dużej szybkości. Z pewnością zajęcia różnią się od tych, jakie mogliśmy oglądać u trenera Stanisława Czerczesowa. Zawodnicy na razie są wprowadzani do wysiłku, ale wkrótce obciążenia zostaną znacząco zwiększone. Kolejny trening został zaplanowany na sobotę na godzinę 10:30. Legioniści będą pracować w Warce dwa razy dziennie.


Dziś po zajęciach Warkę opuścił Jakub Rzeżniczak, który pojechał do Łodzi, gdzie w sobotę się ożeni. Wróci na zgrupowanie w poniedziałek.


Wkrótce zaprezentujemy materiał wideo z treningu.

Polecamy

Komentarze (65)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.