Piłkarska środa, taktyka na Pogoń

Wszystkie gierki i ich założenia miały już na celu trenowanie pewnych schematów pod najbliższego rywala Legii w lidze czyli Pogoń Szczecin. - Panowie, oni zawsze w tej strefie mają trzech zawodników, tutaj zazwyczaj jest Kuchy, choć często zmienia stronę - instruował zawodników trener Czesław Michniewicz.

Szkoleniowiec wciąż musi sobie radzić bez większści kadrowiczów. W Legia Training Center pojawił się już Cezary Miszta i trenował razem z kolegami. W czwartek na popołudniowych zajęciach dołączyć powinni też Josip Juranović, Bartosz Slisz, Filip Mladenović, Ernest Muci i Tomas Pekhart. Choć reprezentacja Polski na lotnisku Okęcie ma lądować dopiero około 14, więc legijny rodzynek w kadrze Paulo Sousy dotrze na trening w Książenicach niemal wprost z samolotu. Najpóźniej do drużyny dołączy Walerian Gwilia, króry środę późnym wieczorem zagra w spotkaniu Gruzji z Grecją w Atenach. "Vako" ma się stawić w ośrodku treningowym dopiero w piątek.

Po grze w "dziada" zajęcia z zespołem zakończył w środę Marko Vesović, który później pracował indywidualnie z Radosławem Gwiazdą. W gierkach bardzo dobrze radzili sobie młodzi legijni bramkarze, na nietypowych dla siebie pozycjach - Kacper Tobiasz grał lewej obronie, zaś Miszta na pozycji defensywnego pomocnika. Obu chwalił po zajeciach Michniewicz. Legioniści przez ponad godzinę byli podzieleni na dwa zespoły:

Żółci: Boruc - Jędrzejczyk, Wieteska, Szabanow - Wszołek, Kisiel, Martins, Skibicki - Kapustka, Kostorz, Luquinhas

Fioletowi: Cierzniak - Lewczuk, Miszta, Hołownia - Wojtysiak, Gościniarek, Lopes, Tobiasz - Cholewiak, Włodarczyk, Rusyn

Po 45 minutach Kostorz zamienił się koszulkami z Lopesem. W treningu nie wziął udziału Jasurbek Yaxshiboyev, który ucierpiał podczas poniedziałkowego treningu i ma zbity mięsień.

Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na czwartek na godzinę 17.