Pisz i Włodarczyk o meczu Legii ze Śląskiem
07.12.2012 08:13
- W ubiegłym sezonie Legia była już dwustuprocentowym faworytem do tytułu,ale na ostatniej prostej dała odebrać sobie mistrzostwo kraju. Teraz nie widzę już takiej opcji i żałuję, że runda jesienna dobiega już końca, bo legioniści są cały czas w wybornej dyspozycji. Jeśli dzisiaj postawią kropkę nad "i", będą mogli rozjechać się na urlopy w dobrych humorach i z czystym sumieniem.
- Fani z Łazienkowskiej obawiają się, że w trakcie zimowej przerwy zespół Jana Urbana zostanie rozsprzedany. Muszą jednak pamiętać, że finanse to nieodłączny element futbolu. Piłka nożna to dziś zwyczajny biznes, więc należy liczyć się z tym, że któryś z zawodników Legii zdecyduje się na zmianę pracodawcy. Urban na pewno będzie miał wiosną kim grać, bo prezesi raczej nie odpuszczą walki o tytuł i nie będą chcieli osłabiać zespołu tak wyraźnie jak przed rokiem.
Piotr Włodarczyk - Hitem całej rundy to spotkanie raczej nie będzie, bo Śląsk jest trochę za nisko w tabeli. Ale mecz zapowiada się ciekawie, patrząc zwłaszcza na ostatnią kolejkę. Legia rozbiła Ruch, a Śląsk pokonał 3:0 na wyjeździe Lecha. Faworytem są piłkarze ze stolicy, to oni grają teraz najlepszą piłkę w lidze. Legia ma też ustabilizowaną formę, czego nie można powiedzieć o Śląsku. Z doświadczenia wiem, że mecze z Legią są we Wrocławiu traktowane bardzo prestiżowo. Będzie dużo kibiców i głośny doping. Wygrana pozwoliłaby Śląskowi zapomnieć o awanturach, które ostatnio wyciekły z ich szatni. Zespól Jana Urabana będzie dodatkowo zmotywowany z powodu ostatniej porażki w Warszawie z Superpuchar Polski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.