Plotki transferowe: Legia chce Furlonga, nie ma tematu Płachety

– Warszawiacy złożyli za niego dwie oferty, jeśli nie więcej. To potwierdzone, pytałem o tę kwestię w Anglii. Legia faktycznie stara się o piłkarza, ale Brighton nie jest do końca skłonne go sprzedawać. Była też mowa o ewentualnym wypożyczeniu, aczkolwiek wicemistrzowie Polski nie chcą transferu czasowego. (…) Pod uwagę są też brane inne opcje. Jeśli nie będzie awansu do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy, to być może "Wojskowi" nie doprowadzą do tego ruchu – mówił Tomasz Włodarczyk w programie Meczyków.

James Furlong (rocznik 2002), który jest ustawiany na lewej obronie lub pomocy, spędził minioną rundę na wypożyczeniu w szkockim Motherwell FC (16 meczów, 3 asysty). Niedawno przedłużył umowę z Brighton do czerwca 2025 roku.

Jak na razie Furlong zagrał raz w pierwszym zespole Brighton. Zadebiutował niecały rok temu, w wygranym spotkaniu z Forest Green Rovers w 2. rundzie EFL Cup, wchodząc na boisko w 85. minucie. W ostatnich sezonach występował na ogół w rezerwach "Mew". W czerwcu br. zadebiutował w reprezentacji Irlandii U-21.

Z Legią był także łączony 25-letni Przemysław Płacheta, skrzydłowy Norwich City, który wystąpił ostatnio na lewej obronie w EFL Cup z QPR. – To chyba plotka, od początku do końca. Z tego co słyszę, w tym momencie nie ma żadnych szans, by trafił na Łazienkowską. Prawdopodobnie zostanie w obecnym klubie – dodał Włodarczyk.

Trzy lata temu Płacheta przeszedł ze Śląska Wrocław do Norwich, z którym wywalczył awans do Premier League. Chwilę później uczestniczył w mistrzostwach Europy (2021), zagrał ze Szwecją. Przed minionymi rozgrywkami wypożyczono go do Birmingham City (Championship), ale na początku transferu czasowego doznał kontuzji (pęknięcie kości piszczelowej). Niedawno wrócił na boisko po 10 miesiącach przerwy, ponownie w barwach "Kanarków".