Podania ponad wszystko - środa Legii na Florydzie

Środowe zajęcia legionistów (fot: Piotr Kucza)

Środowe zajęcia na legionistów zaczęły się od rozgrzewki prowadzonej przez Krasimira Sosa. Oddzielnie, pod wodzą Krzysztofa Dowhania i Wojciecha Kowalewskiego pracowali bramkarze. Wśród golkiperów nastroje dopisują. Planowane są już kolejne ćwiczenia, nieco bardziej wymagające, które przedstawił na "Twitterze" były bramkarz m.in. Spartaka Moskwa. 

Pierwszy raz od soboty, kiedy doszło do urazów, na boisku pojawili się Adam Hlousek, a takze Sebastian Szymański. Czech spokojnie truchtał pokonując kolejne okrążenia wokół boiska. Lewy obrońca wznowi treningi z pełnym obciążeniem zapewne na drugim obozie w Hiszpanii. Pomocnik narzekający na silne stłuczenie pracował z kolei indywidualnie pod opieką Piotra Zaręby. W hotelu został Eduardo da Silva, któremu dojście do zdrowia zajmie około dwóch tygodni. 

Z Legią ponownie trenował testowany od poniedziałku Michael Waclaw. W środę na zajęciach mistrzów Polski pojawił się inny Amerykanin, Brian Iloski. O obu graczach piszemy więcej w tym miejscu. 

Legioniści w środę skupili się na rozegraniu piłki. Gracze w odpowiednich konfiguracjach mieli wymieniać ze sobą podania. Trenerzy zachęcali do tego, by futbolówka szybko krążyła między graczami. Ważnym elementem zajęć była również gierka taktyczna. Warszawiacy przygotowywali się w ten sposób do sobotniego sparingu z kolumbijskim Atletico Nacional. 

W czwartek warszawiaków czekają dwa treningi. O godzinie 10:00 lokalnego czasu (16:00 w Polsce) "Wojskowi" mają spotkać się na siłowni. Na 16:00 (22:00) zaplanowano zajęcia na murawie.